Alone in the Zone
Alone in the Zone to bardzo ambitny projekt polskiego fotografa i filmowca Arkadiusza Podniesińskiego. Jest to wspaniałe udokumentowanie wyprawy do zamkniętej strefy otaczającej nieczynną elektrownię atomową w Czernobylu. Lepszego nagrania z tego miejsca chyba nie widzieliśmy.
Alone in the Zone to bardzo ambitny projekt polskiego fotografa i filmowca Arkadiusza Podniesińskiego. Jest to wspaniałe udokumentowanie wyprawy do zamkniętej strefy otaczającej nieczynną elektrownię atomową w Czernobylu. Lepszego nagrania z tego miejsca chyba nie widzieliśmy.
Najlepiej o produkcji mówią słowa samego autora:
"Film o Czarnobylu z założenia miał być inny od większości jakie do tej pory oglądałem. Moją ideą było jak najwierniejsze oddanie atmosfery panującej w strefie. Pełen realizm. Dlatego w filmie nie będzie żadnego nacisku na piękno obrazu, żadnych zbliżeń, płynnych ruchów kamerą czy korekty barwnej. Postprodukcja jest ograniczona do minimum. Poza tym zero smutnych opowieści, opisywania ludzkiej tragedii, skutków awarii. Nic z tych rzeczy. Stawiam na prawdziwość, taką jaką ją tam zastałem. Bez żadnych upiększeń. Dodatkowo, aby zwiększyć doznania widza i większy realizm zdecydowałem się na użycie kamery na kasku. Fani gier wiedzą zapewne o FPP czyli first person perspective. Chodziło o to, żeby widz mógł zobaczyć strefę moimi oczami, z mojej perspektywy, tak jak ja ją widziałem. Żeby mógł poczuć się jakby sam tam był. A drugą, jeszcze większą zaletą były wolne ręce :). Pozwoliło to na dostanie się w miejsca w które nie mógłbym zabrać profesjonalnej, dużej kamery. Jedynym zdaniem – niedostatki płynące ze sposobu filmowania i rodzaju użytego sprzętu rekompensowane są unikalnością i niedostępnością pokazywanych miejsc oraz ryzykiem związanym z wysokim promieniowaniem. Na koniec jeszcze trochę szybkiej muzyki aby nadać trailerowi bardziej dynamiczny charakter. A muzyka do pełnej wersji filmu jest w chwili obecnej tworzona przez polskiego kompozytora."
Film nabyć możecie za niewielkie pieniądze na . Szczerze polecamy!