Ameryka wystrzeliła ICBM-a

Ameryka wystrzeliła właśnie ICBM-a (Intercontinental Ballistic Missile) - rakietowy pocisk balistyczny międzykontynentalnego zasięgu. Możemy jednak spać spokojnie, gdyż rakieta ta nie została wystrzelona w kierunku Rosji czy Chin, lecz poleciała na orbitę okołoziemską.

Ameryka wystrzeliła właśnie ICBM-a (Intercontinental Ballistic Missile) - rakietowy pocisk balistyczny międzykontynentalnego zasięgu. Możemy jednak spać spokojnie, gdyż rakieta ta nie została wystrzelona w kierunku Rosji czy Chin, lecz poleciała na orbitę okołoziemską.

We wtorek 30-letnia rakieta Minotaur IV+ - zaprojektowana w czasach Zimnej Wojny do przenoszenia głowic jądrowych do Rosji wystartowała wynosząc na orbitę wojskowego satelitę komunikacyjnego TacSat-4. Dzięki niemu i jemu podobnym, wojskowi mogą rozmawiać między sobą bez przeszkód przez swoje przenośne telefony satelitarne w dowolnym miejscu na świecie.

Przedstawiciele amerykańskiej marynarki wojennej tłumaczą, że jest to najlepszy pomysł na jaki udało im się wpaść w kwestii wykorzystania przestarzałych rakiet balistycznych.

Satelita TacSat-4 jest naprawdę miniaturowy - waży on zaledwie 450 kilogramów, przy średniej dla komercyjnych sztucznych satelitów wynoszącej ponad 2 tony. Został on wystrzelony z Portu Lotniczego Kodiak, na wyspie Kodiak na Alasce.

Do tej pory noszone przez żołnierzy radia PRC-117 polegały w głównej mierze na naziemnych stacjach nadawczo-odbiorczych, które muszą jednak zostać najpierw zbudowane - najlepiej na szczycie wzgórza, co jest ogromnym problemem w warunkach bojowych.

W Afganistanie górzysty teren utrudnia mocno taką komunikację, a stacje tego typu musiały być ustawione naprawdę bardzo gęsto.

TacSat-4 ma sobie poradzić ze wszystkimi tymi problemami. Jeśli jej testy wypadną pozytywnie, w przyszłości zostanie jeszcze wyniesionych od 6 do 12 takich satelitów. Przynajmniej amerykańskie wojsko będzie wiedziało co zrobić z częścią zakurzonych międzykontynentalnych rakiet balistycznych ;)

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas