Amerykański grubas vs japoński wojownik

Cadillac Escalade to utożsamienie ideału amerykańskiej motoryzacji. Luksusowy, ale przy tym strasznie duży, ciężki i spala podobne ilości paliwa jak samolot odrzutowy lecący na pełnej mocy. Zupełnie inny jest Nissan GT-R. Muskularny, wysportowany i już na pierwszy rzut oka widać, że kipi mocą. Zobaczcie jak potoczy się pojedynek amerykańskiego grubasa z japońskim wojownikiem.

Cadillac Escalade to utożsamienie ideału amerykańskiej motoryzacji. Luksusowy, ale przy tym strasznie duży, ciężki i spala podobne ilości paliwa jak samolot odrzutowy lecący na pełnej mocy. Zupełnie inny jest Nissan GT-R. Muskularny, wysportowany i już na pierwszy rzut oka widać, że kipi mocą. Zobaczcie jak potoczy się pojedynek amerykańskiego grubasa z japońskim wojownikiem.

Cadillac Escalade to utożsamienie ideału amerykańskiej motoryzacji. Luksusowy, ale przy tym strasznie duży, ciężki i spala podobne ilości paliwa jak samolot odrzutowy lecący na pełnej mocy. Zupełnie inny jest Nissan GT-R. Muskularny, wysportowany i już na pierwszy rzut oka widać, że kipi mocą. Zobaczcie jak potoczy się pojedynek amerykańskiego grubasa z japońskim wojownikiem.

No cóż wynik jest jasny, Cadillac to nie auto do ścigania na 1/4 mili. Chyba, że amerykanie zastosują kurację sterydami w postaci dwóch turbosprężarek, które podniosą moc jego 7 litrowego silnika V8 do 1008 KM.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy