Anonimowi chcą zhakować F1

W Kanadzie trwają obecnie dyskusje nad wprowadzeniem prawa znanego jako Special Law 78, które zakazywałoby studentom gromadzenia się w ramach protestów bez zgody policji. Teraz hacktywiści występujący pod szyldem Anonimowych chcąc zaprezentować swoje wsparcie - poprzez zhakowanie F1.

W Kanadzie trwają obecnie dyskusje nad wprowadzeniem prawa znanego jako Special Law 78, które zakazywałoby studentom gromadzenia się w ramach protestów bez zgody policji. Teraz hacktywiści występujący pod szyldem Anonimowych chcąc zaprezentować swoje wsparcie - poprzez zhakowanie F1.

W Kanadzie trwają obecnie dyskusje nad wprowadzeniem prawa znanego jako Special Law 78, które zakazywałoby studentom gromadzenia się w ramach protestów bez zgody policji. Teraz hacktywiści występujący pod szyldem Anonimowych chcąc zaprezentować swoje wsparcie - poprzez zhakowanie F1.

Dokładniej hackerzy zapowiedzieli zhackowanie wszystkich oficjalnych stron F1, zrzucenie całej zawartości serwerów i baz danych, a także zniszczenie wszystkiego związanego z F1 co uda im się znaleźć w sieci.

Hackerzy zapowiedzieli także, że wszyscy widzowie, którzy w przyszły weekend będą chcieli uczestniczyć w odbywającym się w Montrealu Grand Prix Kanady są zagrożeni, gdyż cyberprzestępcy wezmą także na cel ich dane dotyczące kart kredytowych podawane przy kupowaniu biletów.

Reklama

Przeciw kontrowersyjnemu prawu 78 negatywnie wypowiedziało się także Amnesty International zaznaczając, że narusza ono podstawowe prawa człowieka. Ma ono zapobiec dalszym studenckim protestom, które spowodowane są tym, że opłaty za studia mają zostać drastycznie podniesione.

Groźby należy brać poważnie, gdyż w zeszłym roku hackerom udało się unieruchomić strony F1 podczas Grand Prix Bahrajnu.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama