Anonimowi ujawniają 1.7GB tajnych maili

Hackerzy występujący pod szyldem Anonymous wypuścili właśnie do sieci 1.7GB maili wykradzionych z serwerów amerykańskiego Biura Sprawiedliwości. Jak sami piszą w wydanym oświadczeniu - nie reprezentujemy żadnego rządu ani partii politycznych, stoimy na straży wolności obywatelskich, wolności słowa, wolności informacji. Co dokładnie zostało ujawnione?

Hackerzy występujący pod szyldem Anonymous wypuścili właśnie do sieci 1.7GB maili wykradzionych z serwerów amerykańskiego Biura Sprawiedliwości. Jak sami piszą w wydanym oświadczeniu - nie reprezentujemy żadnego rządu ani partii politycznych, stoimy na straży wolności obywatelskich, wolności słowa, wolności informacji. Co dokładnie zostało ujawnione?

Hackerzy występujący wypuścili właśnie do sieci 1.7GB maili wykradzionych z serwerów amerykańskiego Biura Sprawiedliwości. Jak sami piszą w wydanym oświadczeniu - "nie reprezentujemy żadnego rządu ani partii politycznych, stoimy na straży wolności obywatelskich, wolności słowa, wolności informacji". Co dokładnie zostało ujawnione?

Oprócz samej wewnętrznej korespondencji mailowej hackerzy udostępnili także zrzut całej bazy danych. Podczas gdy to robili, przedstawiciele Biura Sprawiedliwości próbowali wyłączyć strony, z których dane wyciekły - co ma pokazywać, że obawiali się oni ujawnienia znajdujących się tam informacji.

Reklama

Sami hackerzy twierdzą, że dane zostały ujawnione aby wszyscy mogli dostrzec korupcję w rządzie i położyć jej kres.

Dane udostępnione zostały w sieci .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy