Anulowano wynik walki Pudzianowski - Thompson!

Sobotnia gala KSW 17 pomimo kilku ciekawych walk została okryta cieniem sporej kontrowersji. Wszystko za sprawą wątpliwego werdyktu sędziów orzekającego zwycięstwo Mariusza Pudzianowskiego w walce z Jamesem Thompsonem. Dziś jednak doszło do jeszcze większej szopki kiedy to organizatorzy zdecydowali się całkowicie anulować wynik z tamtej walki!

Sobotnia gala KSW 17 pomimo kilku ciekawych walk została okryta cieniem sporej kontrowersji. Wszystko za sprawą wątpliwego werdyktu sędziów orzekającego zwycięstwo Mariusza Pudzianowskiego w walce z Jamesem Thompsonem. Dziś jednak doszło do jeszcze większej szopki kiedy to organizatorzy zdecydowali się całkowicie anulować wynik z tamtej walki!

Sobotnia gala KSW 17 pomimo kilku ciekawych walk została okryta cieniem sporej kontrowersji. Wszystko za sprawą wątpliwego werdyktu sędziów orzekającego zwycięstwo Mariusza Pudzianowskiego w walce z Jamesem Thompsonem. Dziś jednak doszło do jeszcze większej szopki kiedy to organizatorzy zdecydowali się całkowicie anulować wynik z tamtej walki!

Dużo sił kosztowało Mariusza Pudzianowskiego zwycięstwo jakie odniósł nad Jamesem Thompsonem. Były strongman nie mógł posiadać się z dumy po udanej zemście na Angliku, który uprzednio pokonał Pudziana podczas gali KSW 16. Dziś jednak okazało się, że cały trud Polaka poszedł na marne, po tym jak szefowie organizacji dość niespodziewanie ogłosili anulowanie wyniku ostatniego pojedynku obu wojowników, tłumacząc swoja decyzję jako... błąd techniczny.

Reklama

" - Omyłkowo podałem sędziemu ringowemu kartę z wynikami innego zawodnika - poinformował szef sędziów KSW Piotr Bagiński. - Sędziowie powinni zarządzić dogrywkę".

Wszystko jednak wskazuje na to, że anulowanie wyniku walki Pudziana nie zostanie odebrany pozytywnie przez fanów MMA, którzy już na sobotni werdykt patrzyli z dużym niedowierzaniem. Największym przeciwnikiem tamtej decyzji sędziów był jednak sam Thompson, który już bezpośrednio po walce postanowił wyrazić swoje zdanie na ten temat:

Czy w obliczu takiego obrotu sprawy dojdzie do powtórzenia pojedynku obu fighterów? Tego jeszcze nie wiadomo. Decyzja organizatorów jest jeszcze bardzo świeża i szefowie KSW bez wątpienia będą się teraz pilnie przyglądać, jak nowy werdykt zostanie przyjęty przez polskie i światowe media. Tak czy inaczej, nie wróży to dla nich zbyt wiele dobrego...

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy