Astronauci znaleźli "skrót" na stację kosmiczną

Trzem astronautom - dwójce Rosjan - Pawłowi Winogradowi i Aleksandrowi Misurkinowi oraz Amerykaninowi Christopherowi Cassidy'emu - udało się właśnie odnaleźć "skrót" na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Cała podróż na ISS z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie zajęła im zaledwie 6 godzin zamiast standardowych dwóch dni.

Trzem astronautom - dwójce Rosjan - Pawłowi Winogradowi i Aleksandrowi Misurkinowi oraz Amerykaninowi Christopherowi Cassidy'emu - udało się właśnie odnaleźć "skrót" na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Cała podróż na ISS z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie zajęła im zaledwie 6 godzin zamiast standardowych dwóch dni.

Trzem astronautom - dwójce Rosjan - Pawłowi Winogradowi i Aleksandrowi Misurkinowi oraz Amerykaninowi Christopherowi Cassidy'emu - udało się właśnie odnaleźć "skrót" na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Cała podróż na ISS z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie zajęła im zaledwie 6 godzin zamiast standardowych dwóch dni.

Rekordowego przelotu udało się dokonać na pokładzie sprawdzonego statku Sojuz, który obrał nieco inną traśe niż zazwyczaj. Wykonał on tylko cztery okrążenia na orbicie (zamiast 30) zanim zadokował do ISS, dwukrotnie odpalając w tym czasie silniki manewrowe.

Reklama

Na taki plan misji zdecydowano się po tym, jak dwukrotnie wcześniej udało się go wykonać bezzałogową wersją Sojuza zwaną Progress.

Nowa procedura lotu niesie ze sobą ogrom korzyści - astronauci po dotarciu na stację nie są tak wyczerpani podróżą w maleńkim statku, a także zużywa się podczas niej dużo mniej paliwa i tlenu - zasoby te pozostają do wykorzystania na wypadek jakiejś usterki.

Winogradow, Misurkin oraz Cassidy dołączyli do przebywających na ISS Romana Romianienko, Thomasa Marshburna oraz Chrisa Hadfielda.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama