Atak niedźwiedzia na Syberii - wideo

Pięć osób pracujących przy naprawie mostu w odległej części Syberii natknęło się ostatnio na małego niedźwiadka. Zaczęli go oni nagrywać, a kręcący się nieopodal ich pies próbował go odstraszyć. Nie było to jednak najlepsze rozwiązanie, bo zaraz do malucha przyszła matka, która trójkę spośród ludzi i psa dosłownie rozszarpała. A nagrywanie trwało niemal do ostatniej chwili.

Pięć osób pracujących przy naprawie mostu w odległej części Syberii natknęło się ostatnio na małego niedźwiadka. Zaczęli go oni nagrywać, a kręcący się nieopodal ich pies próbował go odstraszyć. Nie było to jednak najlepsze rozwiązanie, bo zaraz do malucha przyszła matka, która trójkę spośród ludzi i psa dosłownie rozszarpała. A nagrywanie trwało niemal do ostatniej chwili.

Pięć osób pracujących przy naprawie mostu w odległej części Syberii natknęło się ostatnio na małego niedźwiadka. Zaczęli go oni nagrywać telefonem, a kręcący się nieopodal ich pies próbował go odstraszyć. Nie było to jednak najlepsze rozwiązanie, bo zaraz do malucha przyszła matka, która trójkę spośród ludzi i psa dosłownie rozszarpała. A nagrywanie trwało niemal do ostatniej chwili.

Dwóch pozostałych mężczyzn znajduje się w szpitalu w stanie ciężkim. A my mamy naoczny dowód na to czemu z niedźwiedziami lepiej nie zadzierać.

Reklama

Do całego incydentu miało dojść już w czerwcu bieżącego roku, jednak nagranie dopiero teraz zostało upublicznione. Niektórzy twierdzą, że to fake, a my ocenę czy  tak naprawdę jest pozostawimy Wam.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy