Australijka mieszkała na drzewie przez 15 miesięcy

Miranda Gibson, działaczka ekologiczna, spędziła na 400-letnim drzewie 15 miesięcy, w ten sposób przeciwstawiając się masowej wycince i niszczeniu cennego ekosystemu w Dolinie Tyenna na Tasmanii, australijskiej wyspie. Na wysokości 60 metrów zbudowała platformę...

Miranda Gibson, działaczka ekologiczna, spędziła na 400-letnim drzewie 15 miesięcy, w ten sposób przeciwstawiając się masowej wycince i niszczeniu cennego ekosystemu w Dolinie Tyenna na Tasmanii, australijskiej wyspie. Na wysokości 60 metrów zbudowała platformę...

Miranda Gibson, działaczka ekologiczna, spędziła na 400-letnim drzewie 15 miesięcy, w ten sposób przeciwstawiając się masowej wycince i niszczeniu cennego ekosystemu w Dolinie Tyenna na Tasmanii, australijskiej wyspie.

Na wysokości 60 metrów zbudowała platformę na której zgromadziła najpotrzebniejsze rzeczy. Dzięki panelom słonecznym miała do dyspozycji komputer z internetem, poprzez który kontaktowała się ze światem, opowiadając swoją historię.

Drwale nie mieli serca, aby ją usunąć z drzewa siłą. Ekolożka nie spodziewała się, że będzie musiała mieszkać na drzewie aż tak długo. Media zainteresowały sprawą społeczeństwo, które ruszyło jej na pomoc.

Reklama

W efekcie władze zdecydowały się nie likwidować jedynego tak dużego rezerwatu na południowej półkuli.

Miranda mówi o wielkim sukcesie i zachęca swoich kolegów z całego świata, aby również walczyli o środowisko naturalne, przy tym nie obawiając się o to, że będzie to wymagało dużego poświęcenia z ich strony.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy