Autobusy miejskie będą nagrywać pasażerów

Zły sen Georgea Orwella ziszcza się na naszych oczach. Autobusy miejskie w Baltimore w stanie Maryland już niedługo będą mogły nagrywać praktycznie wszystko co dzieje się w ich wnętrzu, włącznie z prywatnymi rozmowami pasażerów. Wszystko to - jak zwykle - dla naszego własnego bezpieczeństwa.

Zły sen Georgea Orwella ziszcza się na naszych oczach. Autobusy miejskie w Baltimore w stanie Maryland już niedługo będą mogły nagrywać praktycznie wszystko co dzieje się w ich wnętrzu, włącznie z prywatnymi rozmowami pasażerów. Wszystko to - jak zwykle - dla naszego własnego bezpieczeństwa.

Zły sen George'a Orwella ziszcza się na naszych oczach. Autobusy miejskie w Baltimore w stanie Maryland już niedługo będą mogły nagrywać praktycznie wszystko co dzieje się w ich wnętrzu, włącznie z prywatnymi rozmowami pasażerów. Wszystko to - jak zwykle - dla naszego własnego bezpieczeństwa.

Pierwsze 10 autobusów, obklejonych naklejkami uprzedzającymi pasażerów o zainstalowanych wszędzie mikrofonach i kamerach, trafiło już na ulice Baltimore, lecz jest to zaledwie początek. Łącznie ma być ich 340 - połowa całej floty autobusów miejskich w tym mieście - a projekt ma zostać ukończony do przyszłego lata.

Reklama

Takie kroki zostały spowodowane tym, że dziennie kierowcy autobusów miejskich w Baltimore wysyłają od 45 do 100 zgłoszeń dotyczących problemów dziejących się pokładzie, których zdaniem administracji da się uniknąć nagrywając wszystko co dzieje się wewnątrz autobusu.

Pojawił się na szczęście cały szereg przeciwników projektu, wśród których znaleźli się nawet senatorzy, dlatego można domniemywać, że projekt z czasem zostanie porzucony.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy