Barack uczy się od Mubaraka?

W trakcie trwającej właśnie w Egipcie rewolucji, reżim prezydenta Hosniego Mubaraka odłączył wtyczkę od sieci, odcinając praktycznie cały kraj od Internetu, o czym pisaliśmy niedawno. Jak się okazuje projekt regulacji pozwalającej na podobne kroki w USA ma trafić właśnie przed amerykański senat

W trakcie trwającej właśnie w Egipcie rewolucji, reżim prezydenta Hosniego Mubaraka odłączył wtyczkę od sieci, odcinając praktycznie cały kraj od Internetu, o czym . Jak się okazuje projekt regulacji pozwalającej na podobne kroki w USA ma trafić właśnie przed amerykański senat

Projekt jest autorstwa republikańskiej senator - Susan Collins - która jest członkiem Homeland Security and Governmental Affairs Committee (w wolnym tłumaczeniu - Komitet do Spraw Bezpieczeństwa Krajowego i Spraw Rządowych).

Collins broni swojej ustawy mówiąc, że nie będzie ona dawała Prezydentowi takich samych uprawnień jakie posiadał w Egipcie Mubarak, a zatem nie będzie on mógł po prostu odciąć sieci w całym kraju. Ma ona jedynie pozwalać mu współpracować z sektorem prywatnym aby móc wyłączać "kluczową infrastrukturę" w krytycznych momentach - w celu chronienia jej przed cyber-atakiem na dużą skalę. Jako przykład podaje się tu sieć wewnętrzną w Tamie Hoovera.

Jak wiemy atak tego typu jest jak najbardziej możliwy - po tym jak niedawno irańskie elektrownie atomowe zaatakowane zostały przez wirus Stuxnet - który łączy się z działaniem służb specjalnych Izraela. Mówi się, że "cofnął" on irański program atomowy o 2 lata.

Mimo tego, propozycja ustawy wzbudziła dużo kontrowersji. Kilka grup walczących o prawa obywatelskie wyraziło swój sceptycyzm wobec tego typu rozwiązań.

Cóż, pozostaje czekać i wypatrywać jak projekt ten poradzi sobie w senacie.

Źródło: Wired.com

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas