Bezprzewodowy internet ze sterowców od Google

Na początku 20. wieku wierzono, że sterowce staną się przyszłością lotnictwa, niestety przyszłość okazała się diametralnie inna, ale nie do końca. Otóż sterowce powrócą do łask, przynajmniej na czarnym lądzie, i to za sprawą nikogo innego jak Google.

Na początku 20. wieku wierzono, że sterowce staną się przyszłością lotnictwa, niestety przyszłość okazała się diametralnie inna, ale nie do końca. Otóż sterowce powrócą do łask, przynajmniej na czarnym lądzie, i to za sprawą nikogo innego jak Google.

Na początku 20. wieku wierzono, że sterowce staną się przyszłością lotnictwa, niestety przyszłość okazała się diametralnie inna, ale nie do końca. Otóż sterowce powrócą do łask, przynajmniej na czarnym lądzie, i to za sprawą nikogo innego jak Google.

Gigant z Mountain View cierpi na stagnację w ilości nowych użytkowników chcących korzystać z jego różnorodnej gamy usług. Google chce przy pomocy specjalnie zaprojektowanych sterowców, które wisiałyby nad danym terenem, udostępniać bezprzewodowy internet.

To świetne rozwiązanie, szczególnie, że większość terytoriów Afryki jest bardzo słabo zurbanizowana, a w ten sposób korporacja zaoszczędzi masę pieniędzy na budowie ciągnącej się setki kilometrów naziemnej infrastrukturze.

Reklama

Tymczasem nie wiadomo, jak gigant chce tego dokonać, ale wiemy, że niedawno wszedł w posiadanie firmy Makani Power, która rozwija ciekawy projekt latających elektrowni wiatrowych. Brzmi bardzo interesująco, prawda?

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy