Biegacze tworzą w swoim ciele narkotyki

Ludzie trenujący zawodowo sport często twierdzą, że są od tego uzależnieni. Twierdzenie takie może być bardziej prawdziwe niż się wydaje - gdyż organizm nasz podczas ćwiczeń aerobowych może produkować chemikalia bardzo przypominające składem aktywne składniki marihuany - kannabinoidy.

Ludzie trenujący zawodowo sport często twierdzą, że są od tego uzależnieni. Twierdzenie takie może być bardziej prawdziwe niż się wydaje - gdyż organizm nasz podczas ćwiczeń aerobowych może produkować chemikalia bardzo przypominające składem aktywne składniki marihuany - kannabinoidy.

Chemikalia te, zdaniem naukowców, mogły w przeszłości pomóc w ewolucyjnej zmianie człowieka w prawdziwą maszynę do biegania na długie dystanse - nasze mózgi zostały dostosowane tak aby skłaniać nas ku bieganiu i innym aerobowym aktywnościom.

A mechanizm ten był bardzo istotny z ewolucyjnego punktu widzenia - pierwsi ludzie mogli bowiem wykorzystywać taktykę zabiegania swojej ofiary na śmierć. Co ciekawe, w Afryce ostało się jedno plemię, które nadal poluje w taki sposób:

Mięso - a więc jedzenie - jest, zdaniem naukowców, tylko jedną z nagród. Drugą jest po prostu haj, którego doznajemy podczas biegania. Postanowiono więc sprawdzić to eksperymentalnie.

Postawiono zatem na bieżni gatunek zwierzęcia będący naturalnym biegaczem - tak samo jak ludzie - psy. Na drugiej bieżni postawiono z kolei zwierzęta nie przepadające za bieganiem - fretki. U psów dało się zauważyć powstawanie kannabinoidów, u fretek nie - co wskazuje, że ćwiczenia aerobowe muszą znajdować się dość głęboko w naszych ewolucyjnych korzeniach.

Wyniki te nie są jeszcze rozstrzygające - ku temu trzeba by przebadać więcej zwierząt. Do tego niektórzy z antropologów twierdzą, że to chodzenie na długie dystanse jest cechą, która ma być przez nasze naturalne narkotyki wspierana - a bieganie jest tylko efektem ubocznym.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas