Biegun cieplejszy o 20 stopni

Stacje pogodowe na biegunie północnym Ziemi notują przedziwne anomalie - odnotowano tam temperatury wyższe aż o 20 stopni Celsjusza (!) od długoterminowej średniej dla tego właśnie obszaru. A to nie jedyne miejsce, gdzie zrobiło się nadzwyczajnie ciepło.

Stacje pogodowe na biegunie północnym Ziemi notują przedziwne anomalie - odnotowano tam temperatury wyższe aż o 20 stopni Celsjusza (!) od długoterminowej średniej dla tego właśnie obszaru. A to nie jedyne miejsce, gdzie zrobiło się nadzwyczajnie ciepło.

Temperatury wyższe o 6-7 stopni Celsjusza od średniej odnotowano w rosyjskiej części Arktyki, a w Kanadzie czy na Alasce norma została przekroczona o 3-4 stopnie. Jest to wielka rozbieżność, bo naukowcy dokonujący pomiarów przyzwyczajeni są raczej do różnic w skali dziesiątych części stopnia.

Taka anomalia jest bardzo groźna, bo obecnie trwa noc polarna, która zazwyczaj jest bardzo zimna - to właśnie w jej trakcie odbudowują się pokrywy lodowe. Oczywiście formują się one nadal, lecz od lat, w związku z ociepleniem, stają się one mniejsze, a taka anomalia doprowadzi do jeszcze szybszej ich degradacji.

I oczywiście winnym są tu globalne zmiany klimatu - rok 2016 zapowiada się na najgorętszy w historii pomiarów, a ciepłe i wilgotne powietrze z niższych szerokości geograficznych dociera na biegun pchane przez silny prąd strumieniowy - stacje pogodowe rejestrują jego nieprzerwany napływ od października.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie jak taka nagła fala ciepła wpłynie na lokalne ekosystemy, jednak można się spodziewać, że raczej nie będzie to wpływ pozytywny. Podobnie z wpływem tego ocieplenia na klimat w skali globalnej.

Źródło: , Zdj.: By P J Hansen (originally posted to Flickr as Arctic Sunset) [],

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas