Bośnia i Hercegowina też ma swojego Ibrahimovica!

Zlatan Ibrahimovic jest potomkiem bośniackich imigrantów, którzy wiele lat temu przybyli do Szwecji. Nic więc dziwnego, że nazwisko Szweda można spotkać także w Bośni i Hercegowinie, gdzie nawet można znaleźć piłkarzy, którzy tak samo się nazywają! I co ciekawe, mają lepszą skuteczność od napastnika Milanu!

Zlatan Ibrahimovic jest potomkiem bośniackich imigrantów, którzy wiele lat temu przybyli do Szwecji. Nic więc dziwnego, że nazwisko Szweda można spotkać także w Bośni i Hercegowinie, gdzie nawet można znaleźć piłkarzy, którzy tak samo się nazywają! I co ciekawe, mają lepszą skuteczność od napastnika Milanu!

Zlatan Ibrahimovic jest potomkiem bośniackich imigrantów, którzy wiele lat temu przybyli do Szwecji. Nic więc dziwnego, że nazwisko Szweda można spotkać także w Bośni i Hercegowinie, gdzie nawet można znaleźć piłkarzy, którzy tak samo się nazywają! I co ciekawe, mają lepszą skuteczność od napastnika Milanu!

Popularny "Ibra" zdobył w tym sezonie "tylko" 14 goli we włoskiej Serie A. Trochę lepiej radzi sobie niejaki... Sanel Ibrahimovic. Bośniacki snajper przewodzi obecnie w klasyfikacji najlepszych strzelców w lidze Luksemburga, gdzie z 18 trafieniami wyprzedza choćby .

Reklama

Pomimo tego, że Sanel strzela najwięcej goli w całym państewku, jego FC Wiltz 71 zajmuje dopiero 12 miejsce. Do końca rozgrywek w Luksemburgu pozostały jeszcze dwie kolejki, także nie ma pewności, że miejscowy Ibrahimovic wciąż będzie grał w najwyższej klasie rozgrywkowej, jako że jego zespół wciąż nie zapewnił sobie utrzymania.

Jednak z jego skutecznością (wszystkie gole zdobył w zaledwie 22 spotkaniach) nawet w przypadku degradacji Sanel szybko znalazłby nowego pracodawcę. I to niekoniecznie w Luksemburgu! 23-latkiem już bowiem zainteresowały się co niektóre kluby w Belgii.

Czy szersza publika piłkarska będzie miała okazję poznać drugiego Ibrahimovica - wyjaśni się już wkrótce.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy