Bridge - klawiatura dla VR od Logitecha

Wirtualna rzeczywistość w roku 2017 wygląda dużo lepiej niż ta, która pamiętamy sprzed lat, jednak nadal nie do końca udało się rozwiązać problem interfejsów użytkownika umożliwiających wygodne i intuicyjne poruszanie się po niej. Problem ten próbuje rozwiązać Logitech z pomocą Bridge - klawiatury stworzonej z myślą o VR.

Wirtualna rzeczywistość w roku 2017 wygląda dużo lepiej niż ta, która pamiętamy sprzed lat, jednak nadal nie do końca udało się rozwiązać problem interfejsów użytkownika umożliwiających wygodne i intuicyjne poruszanie się po niej. Problem ten próbuje rozwiązać Logitech z pomocą Bridge - klawiatury stworzonej z myślą o VR.

Wirtualna rzeczywistość w roku 2017 wygląda dużo lepiej niż ta, która pamiętamy sprzed lat, jednak nadal nie do końca udało się rozwiązać problem interfejsów użytkownika umożliwiających wygodne i intuicyjne poruszanie się po niej. Problem ten próbuje rozwiązać Logitech z pomocą Bridge - klawiatury stworzonej z myślą o VR.

System ten kompatybilny jest z hełmem VR HTC Vive, a do działania wymaga jeszcze gamingowej klawiatury Logitech G oraz Vive Trackera - naszpikowanego sensorami krążka, który potrafi przenosić realne obiekty do świata wirtualnego.

Reklama

Po sparowaniu tego ostatniego z klawiaturą, jej dokładny trójwymiarowy model odtwarzany jest w wirtualnym świecie w miejscu klawiszy z realnego świata, dzięki czemu można korzystać z niej w wirtualnej rzeczywistości tak łatwo, jak w rzeczywistym świecie (do tej pory problemem było głównie podniesienie rąk, przez co później ciężko było w VR ponownie odnaleźć kontroler - do tego trzeba było po nim poruszać się całkowicie z pamięci, nie widzieliśmy, gdzie są poszczególne klawisze).

Prototypowa wersja Bridge kosztuje 150 dolarów, a po zsumowaniu tego z kosztem samego Vive i Trackera wychodzi z tego już całkiem pokaźna kwota 848 dolarów.

Źródło/Zdj.: Logitech

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy