Bugatti Galibier - nowe informacje

Po prawdziwym bombardowaniu kolejnymi wiadomościami wyciekającymi z obozu Bugatti, temat Galibiera nagle ucichł. Na szczęście bariera informacyjna powoli topnieje i z Francji zaczynają docierać kolejne pogłoski o najdroższym i najszybszym sedanie świata. Podany też został orientacyjny termin, w którym auto trafi do sprzedaży

Po prawdziwym bombardowaniu kolejnymi wiadomościami wyciekającymi z obozu Bugatti, temat Galibiera nagle ucichł. Na szczęście bariera informacyjna powoli topnieje i z Francji zaczynają docierać kolejne pogłoski o najdroższym i najszybszym sedanie świata. Podany też został orientacyjny termin, w którym auto trafi do sprzedaży

Po prawdziwym bombardowaniu kolejnymi wiadomościami wyciekającymi z obozu Bugatti, temat Galibiera nagle ucichł. Na szczęście bariera informacyjna powoli topnieje i z Francji zaczynają docierać kolejne pogłoski o najdroższym i najszybszym sedanie świata. Podany też został orientacyjny termin, w którym auto trafi do sprzedaży

Ostatnio o Galibierze pisaliśmy w kontekście sporych zmian jakich konstruktorzy mają dokonać względem wersji produkcyjnej. W aucie zmieniona ma zostać tylna część nadwozia, a silnik znany z Bugatti Veyrona zostanie pozbawiony dwóch z czterech turbosprężarek. To jednak nie koniec. Według najnowszych pogłosek ultra luksusowe auto doczeka się wielu poważnych modyfikacji zarówno w konstrukcji zawieszenia jak i w samym wnętrzu, które mają przyczynić się do znacznego zwiększenia komfortu podróżowania.

Reklama

Potwierdzane zaczynają być również wiadomości o osłabieniu 16 cylindrowej jednostki silnikowej, choć nie wydają się one już tak drastyczne jak zapowiadano na początku. Galibier, lub jeśli potwierdzi się plan zmiany nazwy na Royale, będzie mógł pochwalić się mocą 986 KM, które sprawią, że czteroosobowe Bugatti i tak będzie w ścisłej czołówce najszybszych samochodów świata.

Bugatti pozostanie również jedną z niewielu marek, która nie zamierza wprowadzać silników elektrycznych, diesla czy układów hybrydowych i wszystkie wersje Gallibiera będą zasilane tylko i wyłącznie benzyną. Dla potencjalnych zainteresowanych z pewnością najważniejsza informacją będzie ta mówiąca o konkretnym terminie pojawienia się auta w sprzedaży. Niestety, konieczność przeprojektowania jego wielu elementów, a także etap testów i dopracowywania konstrukcji zakończy się nie wcześniej niż w roku 2015.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy