Chińczycy mają od 2 lat teleskop na Księżycu

Dwa lata temu na powierzchni Księżyca wylądował pierwszy pojazd od bardzo dawna (od 37 lat) - chińska sonda Chang'e 3. Mało kto jednak wiedział, że na pokładzie tej sondy znajdował się teleskop, który - jak donoszą Chińczycy - działa doskonale.

Dwa lata temu na powierzchni Księżyca wylądował pierwszy pojazd od bardzo dawna (od 37 lat) - chińska sonda Chang'e 3. Mało kto jednak wiedział, że na pokładzie tej sondy znajdował się teleskop, który - jak donoszą Chińczycy - działa doskonale.

Dwa lata temu na powierzchni Księżyca wylądował pierwszy pojazd od bardzo dawna (od 37 lat) - chińska sonda Chang'e 3. Mało kto jednak wiedział, że na pokładzie tej sondy znajdował się teleskop, który - jak donoszą Chińczycy - działa doskonale.

Zaledwie 15-centymetrowy teleskop, który działa w zakresie ultrafioletu, jest pierwszym księżycowym urządzeniem tego typu zdalnie obsługiwanym z Ziemi. A umieszczenie go na Księżycu daje chińskim astronomom spore możliwości, nasz naturalny satelita nie posiada bowiem atmosfery, która pochłaniałaby  albo rozpraszała światło ultrafioletowe. Ponadto Księżyc obraca się 27 razy wolniej od Ziemi dlatego teleskop może się długo przypatrywać jednemu punktowi na niebie.

Reklama

Chińczycy ze swojego nowego teleskopu dość intensywnie korzystają - przez pierwsze półtora roku był on używany przez 2 tysiące godzin. I na razie działa on świetnie pomimo tego, że projektowany był z myślą o używaniu tylko przez rok. Dlatego chińscy naukowcy będą chcieli przedłużyć jego misję, tak długo jak tylko będzie on sprawny.

Ponadto szykują się już oni do kolejnej księżycowej misji Chang'e 4, która ma wystartować przed rokiem 2020.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy