Chiński lotniskowiec w akcji na Pacyfiku

Nowiutki, pierwszy lotniskowiec Państwa Środka o nazwie Liaoning, wraz z pięcioma okrętami wojennymi, przepłynął przez Cieśninę Miyako, na południe od Japońskiej wyspy Okinawa, na której znajduje się duża amerykańska baza powietrzno-morska...

Nowiutki, pierwszy lotniskowiec Państwa Środka o nazwie Liaoning, wraz z pięcioma okrętami wojennymi, przepłynął przez Cieśninę Miyako, na południe od Japońskiej wyspy Okinawa, na której znajduje się duża amerykańska baza powietrzno-morska...

Nowiutki, pierwszy lotniskowiec Państwa Środka o nazwie Liaoning, wraz z pięcioma okrętami wojennymi, przepłynął przez Cieśninę Miyako, na południe od Japońskiej wyspy Okinawa, na której znajduje się duża amerykańska baza powietrzno-morska, i skierował się na wody Zachodniego Pacyfiku.

Podróż floty Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej obserwowali Japończycy i Tajwańczycy. Liaoningowi towarzyszył niszczyciel Changsha klasy Luyang-III (typu 052D), dwa niszczyciele (Zhengzhou i Haikou) klasy Luyang-II (typu 052C), a także dwie fregaty (Yantai i Linyi) klasy Jiangkai-II (typu 054A).

Reklama

Później, przed wyjściem poza pierwszy łańcuch wysp, dołączył do nich statek zaopatrzeniowy oraz korweta klasy Jiangdao (typu 056). Okręty te jednak nie przeszły przez cieśninę Miyako i pozostały na wodach Morza Wschodniochińskiego.

W ostatnich dniach nowy lotniskowiec udał się na wyspy Hajnan i ostatecznie zawinął do portu w bazie Sanya. Prawdopodobnie Chińczycy chcą dzięki niemu wzmocnić swoją flotę w rejonie sztucznych wysp, które stworzyli na Morzu Południowochińskim.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy