Chiny rezygnują z polityki jednego dziecka

Już niedługo Ziemia może się zrobić dużo ciaśniejsza, Chiny, które dziś posiadają prawie miliard 400 milionów obywateli, ogłosiły, że rezygnują z wprowadzonej w roku 1978 polityki jednego dziecka.

Już niedługo Ziemia może się zrobić dużo ciaśniejsza, Chiny, które dziś posiadają prawie miliard 400 milionów obywateli, ogłosiły, że rezygnują z wprowadzonej w roku 1978 polityki jednego dziecka.

Już niedługo Ziemia może się zrobić dużo ciaśniejsza, ponieważ Chiny, które dziś posiadają prawie miliard 400 milionów obywateli, ogłosiły, że rezygnują z wprowadzonej w roku 1978 polityki jednego dziecka.

Strategia ta została wprowadzona aby poradzić sobie ze społecznymi i ekonomicznymi problemami w Chinach, a po wstępnych protestach większość Chińczyków politykę tę akceptowała (według danych z roku 2008 było to 76% społeczeństwa). Polityka ta polegała na tym, że rodziny mogły mieć tylko jedno dziecko, a jeśli urodziła się dziewczynka to mogły pozwolić sobie na drugiego potomka. Łamanie zakazów zagrożone było pieniężnymi karami, a w bardziej drastycznych przypadkach wyrzuceniem z pracy czy nawet przymusową aborcją.

Reklama

Liczy się, że do dziś dzięki tej strategii udało się zapobiec narodzinom 400 milionów dzieci, a Komunistyczna Partia Chin doszła do wniosku, że obecnie można sobie pozwolić na poluzowanie reguł - od teraz chińskie rodziny będą mogły mieć dwójkę dzieci co ma związek z tym, że chińskie społeczeństwo się starzeje i powoli zaczyna brakować rąk do pracy (1/3 chińskiego społeczeństwa ma dziś ponad 50 lat).

Jednak pomimo zmiany zasad dziś problem może być odwrotny - posiadanie jednego dziecka stało się bowiem normą społeczną i większość małżeństw po prostu nie chce mieć ich większej ilości. Może się więc okazać, że chińskie władze będą musiały teraz skłonić swoich obywateli do rozmnażania się albo  za kilkanaście lat Państwo Środka stanie przed poważnym problemem demograficznym.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy