Chiny rozbudowują największą na świecie pływającą farmę solarną

Chiny rosną na światowego lidera w technologiach pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, gdyż ostatnimi czasy inwestują niebotyczne fundusze w rozwój takich rozwiązań. Celem rządu jest przemiana tego największego truciciela naszej planety w nieco bardziej przyjazne środowisku miejsce...

Chiny rosną na światowego lidera w technologiach pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, gdyż ostatnimi czasy inwestują niebotyczne fundusze w rozwój takich rozwiązań. Celem rządu jest przemiana tego największego truciciela naszej planety w nieco bardziej przyjazne środowisku miejsce...

Chiny rosną na światowego lidera w technologiach pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, gdyż ostatnimi czasy inwestują niebotyczne fundusze w rozwój takich rozwiązań. Celem rządu jest przemiana tego największego truciciela naszej planety w nieco bardziej przyjazne środowisku miejsce.

Niedawno otwarto tam największą na świecie farmę solarną (), a na co dzień energię pozyskuje się tam z wielu potężnych elektrowni wodnych czy ogromnych farm turbin wiatrowych.

Teraz Chiny pochwaliły się, że udało im się dokonać czegoś jeszcze większego, a mianowicie jeszcze bardziej rozbudowują już największą na planecie pływającą farmę solarną. Obiekt znajduje się na jeziorze Jiaogang w pobliżu miasta Huainan w prowincji Anhui.

Reklama

Elektrownia aktualnie dysponuje mocą 100 megawatów, ale już w maju przyszłego roku osiągnie 150 megawatów. Została ona opracowana przez inżynierów z firmy Sungrow Power Supply. Co niezwykłe, kiedyś w tym miejscu znajdowała się kopalnia węgla, jednak została zamknięta, zalana wodą, a teraz władze postanowiły wykorzystać ten teren pod farmę słoneczną.

Na jeziorze znajduje się już kilka podobnych obiektów o łącznej mocy 20 megawatów, ale najnowszy jest pod tym względem największy i najbardziej wydajny na świecie.

Największa na świecie pływająca farma solarna. Fot. AEA.

Pływające elektrownie mają wiele ważnych zalet. Można je bowiem wybudować na niezagospodarowanych akwenach, panele spowalniają proces parowania wody do atmosfery, a sama woda może skutecznie chłodzić instalacje przez przegrzaniem, co zmniejsza ryzyko awarii.

Gdy elektrownia w prowincji Anhui zostanie już w pełni połączona z siecią, będzie rocznie dostarczać 150 GWh energii elektrycznej, do produkcji której trzeba byłoby zużyć 53 tysiące ton węgla kamiennego.

Władze Chin do 2020 roku mają plan zwiększyć ilość energii otrzymywanej z farm fotowoltaicznych do 20 procent całkowitego zapotrzebowania na energię.

Przypomnijmy, że podobne projekty mają również Japończycy. Chcą oni w ciągu 2 lat otworzyć za zbiorniku tamy Yamakura, która znajduje się w prefekturze Chiba, około 80 kilometrów od Tokio, gigantyczną pływającą farmę solarną ().

Źródło:  / Fot. Xinhua/GoogleMaps

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy