Chmura chińskich zanieczyszczeń dociera do Japonii

Chmura skażenia, która zrodziła się nad Pekinem i dręczyła mieszkańców chińskiej stolicy w zeszłym miesiącu zaczęła się poruszać i rozlewać po całej Azji. Najnowszą ofiarą smogu made in China jest Japonia.

Chmura skażenia, która zrodziła się nad Pekinem i dręczyła mieszkańców chińskiej stolicy w zeszłym miesiącu zaczęła się poruszać i rozlewać po całej Azji. Najnowszą ofiarą smogu made in China jest Japonia.

zaczęła się  poruszać i rozlewać po całej Azji. Najnowszą ofiarą smogu made in China jest Japonia.

Chińskie skażenie, które jest tak zwanym smogiem fotochemicznym, generowane jest przez samochody oraz kominy fabryk, ciepłowni i elektrowni palących węgiel. Wchodząc w reakcje ze światłem słonecznym prowadzi ono do produkcji trującego ozonu przez co jest podwójnie groźne dla zdrowia ludzi.

Zanieczyszczenie uderzyło w japońskie wybrzeże w poniedziałek, a jest ono tak gęste, że niektóre firmy jak Apple czy Toyota rozdają swoim pracownikom maski ochronne.

Reklama

Dołożyło się to panującego ostatnio napięcia pomiędzy dwoma narodami o małe wysepki na Morzu Wschodniochińskim podsycanego przez polityków z obu stron.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy