Cierpisz na migrenę? Już jest skuteczny lek!
Prowadzimy coraz intensywniejsze i pełne stresu życie, a to właśnie sprzyja rozwojowi wszelakich chorób. Jedną z nich jest migrena, czyli przewlekły napadowy ból głowy trwający zwykle od czterech do 72 godzin, na którą cierpi już co dziesiąty mieszkaniec naszej planety. Najbardziej narażone są na nią kobiety...
Prowadzimy coraz intensywniejsze i pełne stresu życie, a to właśnie sprzyja rozwojowi wszelakich chorób. Jedną z nich jest migrena, czyli przewlekły napadowy ból głowy trwający zwykle od czterech do 72 godzin, na którą cierpi już co dziesiąty mieszkaniec naszej planety. Najbardziej narażone są na nią kobiety, które cierpią z jej powodu cztery razy częściej niż mężczyźni.
Według najnowszych badań, migrena może być skutkiem uszkodzonych osłonek komórek nerwowych. Odkrycia dokonał Bahman Guyuron, chirurg z Case Western Reserve University w Cleveland. Podczas operacji plastycznych pobierał on od swoich pacjentek próbki komórek nerwowych należących do tzw. nerwu trójdzielnego (największego nerwu twarzowego).
Testy obejmowały badanie próbek przy użyciu mikroskopu elektronowego pozwalającego dostrzec budowę anatomiczną komórek nerwowych oraz analizę wytwarzanych przez nie białek. W wyniku badań okazało się, że istnieją znaczące różnice w budowie neuronów, między migrenikami a zdrowymi pacjentami.
Różnice polegały na otoczce chroniącej komórki nerwowe, tzw. mielinie. Była ona zniszczona lub w ogóle jej nie było u pacjentów cierpiących na migreny. Mielina to substancja wytwarzana przez komórki otaczające aksony komórek nerwowych. Akson jest czymś w rodzaju ogona komórki nerwowej i jest on odpowiedzialny za przekazywanie informacji z ciała komórki m.in. do kolejnych neuronów.
Uszkodzenie osłonki sprawiają, że komórki nerwowe nie mogą normalnie funkcjonować. Stają się bardziej podatne na czynniki drażniące i w końcu bez przerwy są "dotykane" przez leżące wokół nich mięśnie i naczynia krwionośne. To właśnie wibracje tych struktur mogą potencjalnie powodować ataki migreny.
Lekarz ma nadzieję, że jego badania przyczynią się do opracowania dużo skuteczniejszych preparatów łagodzących ataki migreny lub nawet całkowicie je likwidujące.
Tymczasem naukowcy z Roseman University of Health Sciences zaprezentowali spray do nosa, który łagodzi objawy tej choroby. Środek zawiera zmodyfikowaną prochlorperazynę, która jest antagonistą receptora dopaminowego powszechnie stosowanego jako lek przeciwko mdłościom.
Przeprowadzone eksperymenty dowiodły, że prochlorperazyna jest o wiele bardziej skuteczna w usuwaniu bólu migrenowego niż inne leki, takie jak sumatriptan czy metoklopramid. Specjaliści twierdzą, że spray, w porównaniu do tabletek, o wiele szybciej trafi w określone miejsce i uśmierzy ból.
Już w przyszłym roku badacze chcą przystąpić do pierwszych prób klinicznych z zastosowaniem nowego leku, a jeśli przebiegną one pomyślnie, spray przeciwmigrenowy trafi do aptek w przeciągu najbliższych 3 lat.