Codzienne życie w starożytnym Rzymie

Brytyjskim archeologom udało się ostatnio trafić na bardzo ciekawe greckie rękopisy, które skierowane były do mieszkańców tego kraju pragnących nauczyć się języka jakim operowano w innym antycznym imperium - Rzymie. Dzięki temu możemy dowiedzieć się bardzo ciekawych informacji na temat codziennego życia w tym państwie.

Brytyjskim archeologom udało się ostatnio trafić na bardzo ciekawe greckie rękopisy, które skierowane były do mieszkańców tego kraju pragnących nauczyć się języka jakim operowano w innym antycznym imperium - Rzymie. Dzięki temu możemy dowiedzieć się bardzo ciekawych informacji na temat codziennego życia w tym państwie.

Brytyjskim archeologom udało się ostatnio trafić na bardzo ciekawe greckie rękopisy, które skierowane były do mieszkańców tego kraju pragnących nauczyć się języka jakim operowano w innym antycznym imperium - Rzymie. Dzięki temu możemy dowiedzieć się bardzo ciekawych informacji na temat codziennego życia w tym państwie.

Podręcznik ten był niezwykle interesujący, bo uczył języka na podstawie scenek z codziennego życia rzymian, a można tam znaleźć na przykład dialogi pomiędzy członkami rodziny - jednym wracającym w stanie mocno wskazującym po suto nakrapianej imprezie i drugim, który stara się go przywrócić do porządku.

Reklama

- Przyniosłeś sobie wielką hańbę, a teraz nawet nie chcesz wymiotować?

- Jestem bardzo zawstydzony i nie wiem co powiedzieć, gdyż przyniosłem zbyt wiele niepokoju by móc to komukolwiek wyjaśnić.

Rzymskie orgie słynne były, jak widać, w całym antycznym świecie i rzymianie słynęli ze swojego zamiłowania do alkoholu - a często pod jego wpływem robili oni rzeczy, których później mogli mocno żałować, a więc nie różnili się zbytnio od nas.

Nie różnili się także od dzisiejszych uczniów ich antyczni koledzy, bo w jednym dialogu chłopiec, który wagarował tłumaczy się wymyślając na poczekaniu historyjkę o tym, że nie było go, bo musiał towarzyszyć swojemu wpływowemu ojcu podczas wizyty w pretorium - siedzibie dowódcy wojsk, gdzie witał ważnych urzędników i odbierał listy od władców.

Tekst ten przetrwał - nawet w swoich najstarszych wersjach - bo spisano go na papirusie gdy trafił do Egiptu, a w tamtejszym suchym klimacie ten właśnie materiał uchowywał się doskonale. A my możemy w nim bliżej poznać życie nie filozofów, wielkich polityków, mówców czy władców, ale zwykłych ludzi, którzy wcale tak bardzo nie różnili się od nas.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy