Conan z Cymerii powróci!

"Ale to już kolejna opowieść" - takimi słowami kończył się film Conan Niszczyciel z 1984 roku zapowiadając kolejną historię o tym jak Conan został królem. Jednak opowieść ta ku rozpaczy fanów nie została nigdy opowiedziana. Teraz studio Universal zapowiedziało, że w końcu doczekamy się kontynuacji - Legenda Conana w 2014 roku trafi do kin, a co najciekawsze - w filmie tym główną rolę ma znowu zagrać Arnold Schwarzenegger, a za kamerą stanie prawdopodobnie Paul Verhoeven.

"Ale to już kolejna opowieść" - takimi słowami kończył się film Conan Niszczyciel z 1984 roku zapowiadając kolejną historię o tym jak Conan został królem. Jednak opowieść ta ku rozpaczy fanów nie została nigdy opowiedziana. Teraz studio Universal zapowiedziało, że w końcu doczekamy się kontynuacji - Legenda Conana w 2014 roku trafi do kin, a co najciekawsze - w filmie tym główną rolę ma znowu zagrać Arnold Schwarzenegger, a za kamerą stanie prawdopodobnie Paul Verhoeven.

"Ale to już kolejna opowieść" - takimi słowami kończył się film Conan Niszczyciel z 1984 roku zapowiadając kolejną historię o tym jak Conan został królem. Jednak opowieść ta ku rozpaczy fanów nie została nigdy opowiedziana. Teraz studio Universal zapowiedziało, że w końcu doczekamy się kontynuacji - Legenda Conana w 2014 roku trafi do kin, a co najciekawsze - w filmie tym główną rolę ma znowu zagrać Arnold Schwarzenegger, a za kamerą stanie prawdopodobnie Paul Verhoeven.

Na początek - soundtrack do czytania ;)

Mimo, że nasz ulubiony austriacki kulturysta ma już 65 lat to twierdzi on, że jest gotów do podjęcia wyzwania, bo czuje się on tak samo jak 30 lat temu, ćwiczy po dwa razy dziennie - tak więc jazda na koniu czy wymachiwanie mieczem nie będzie stanowić żadnego problemu.

Reklama

Film jeszcze oficjalnie nie dorobił się reżysera, lecz mówi się tu potencjalnie o Paulu Verhoevenie, który miał już szansę pracować ze Schwarzeneggerem przy Pamięci Absolutnej. Reżyser ten zdradził, że jeśli tylko ktoś mu zaproponuje tę pracę to z chęcią ją przyjmie, bo sam jest wielkim fanem Conana, a jego zdaniem były gubernator Kalifornii nadal jest najlepszym wyborem do odtwórcy tytułowej roli.

Producent Fredrik Malmberg zdradził, że dzięki temu, iż film pozostał w studiu Universal możliwe będzie wykorzystanie scenografii i kostiumów użytych w filmach z 1982 i 1984 roku (Conan Barbarzyńca i Niszczyciel), a nad efektami specjalnymi ma pracować nowozelandzka firma WETA (a więc ta, która stworzyła efekty do Władcy Pierścieni i Hobbita).

Legenda Conana ma trafić do kin w roku 2014 i patrząc na te doniesienia można być chyba spokojnym, że będzie on lepszy od rebootu Conana z 2011 roku.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy