Coś uszkodziło okno na stacji kosmicznej

Na krążącej po orbicie, na wysokości około 400 kilometrów ponad naszymi głowami, Międzynarodowej Stacji Kosmicznej doszło do niecodziennego, lecz niegroźnego wydarzenia. Otóż Tim Peake, czyli jeden z przebywających obecnie na ISS astronautów...

Na krążącej po orbicie, na wysokości około 400 kilometrów ponad naszymi głowami, Międzynarodowej Stacji Kosmicznej doszło do niecodziennego, lecz niegroźnego wydarzenia. Otóż Tim Peake, czyli jeden z przebywających obecnie na ISS astronautów...

Na krążącej po orbicie, na wysokości około 400 kilometrów ponad naszymi głowami, Międzynarodowej Stacji Kosmicznej doszło do niecodziennego, lecz niegroźnego wydarzenia.

Otóż Tim Peake, czyli jeden z przebywających obecnie na ISS astronautów, zastał w module Cupola pękniętą szybę. W tej części Stacji, astronauci często wykonują zdjęcia naszej pięknej planety, gdyż moduł ten wyposażony jest w liczne okna.

Według Europejskiej Agencji Kosmicznej, odprysk ma średnicę około 7 milimetrów, a ubytek szkła nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańcom ISS.

Reklama

Pęknięcie w jednym z okien modułu Cupola. Fot. Tim Peake/NASA/ESA.

Specjaliści przyznali jednak, że gdyby pęknięcie miało kilka centymetrów, mogłoby zrobić się groźnie. Astronauci nie wiedzą, czy za tym stoi kosmiczny śmieć czy kosmiczna skała, która poruszała się z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na sekundę.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy