Czy delfiny powinny być traktowane jak "osoby nie będące ludźmi"?

Naukowcy studiujący zachowania delfinów zwracają od dłuższego czasu uwagę, że są one najbardziej inteligentnymi (po ludziach) organizmami na Ziemi dzięki temu, że rozmiar ich mózgu w porównaniu do rozmiaru ciała jest nawet większy niż u naszych najbliższych krewnych - szympansów. Teraz wnioskują oni o to, aby traktować delfiny jako osoby nie będące ludźmi i przyznać im indywidualne prawa.

Naukowcy studiujący zachowania delfinów zwracają od dłuższego czasu uwagę, że są one najbardziej inteligentnymi (po ludziach) organizmami na Ziemi dzięki temu, że rozmiar ich mózgu w porównaniu do rozmiaru ciała jest nawet większy niż u naszych najbliższych krewnych - szympansów. Teraz wnioskują oni o to, aby traktować delfiny jako "osoby nie będące ludźmi" i przyznać im indywidualne prawa.

Badania behawioralne pokazały, że delfiny, zwłaszcza butlonosy, posiadają osobowość i świadomość swojego istnienia, a także potrafią myśleć o przyszłości. Potrafią one także budować zaawansowane więzi społeczne łącząc często siły, aby radzić sobie wspólnie z większymi problemami.

Potrafią się one także uczyć od siebie wzajemnie czego najżywszym przykładem jest pewna samica z Australii, która pozostając w niewoli nauczyła się sztuczki chodzenia na ogonie, a po wypuszczeniu na wolność nauczyła jej swoich pobratymców. Według naukowców wyglądało to identycznie jak pojawienie się nowej mody na taniec wśród ludzi.

Delfiny potrafią także rozpoznawać w lustrze swoje odbicie - a jest to umiejętność, którą oprócz nas posiadły tylko szympansy, słonie i świnie. Udało się je także nauczyć ludziom prostego, bazującego na symbolach języka.

Pod względem anatomicznym ich mózg jest dużo większy niż mózg szympansów, a u delfinów butlonosów dość duża i rozwinięta kora mózgowa posiada fałdy, które u ludzi łączone są właśnie z inteligencją, jako że zwiększają one objętość kory i jej możliwość do tworzenia wewnętrznych połączeń.

Dlatego zdaniem naukowców powinniśmy przemyśleć nasze zachowanie względem tych zwierząt, jako że nieetyczne może wydawać się trzymanie organizmów tak inteligentnych w parkach rozrywki czy też zabijanie ich dla pożywienia. Obecnie około 300 tysięcy wielorybów, morświnów i delfinów ginie rocznie właśnie albo dla pożywienia, albo też dla naszej przyjemności (co roku na duńskich Wyspach Owczych odbywa się festiwal, podczas którego zabija się tysiące grindwali - jednych z największych przedstawicieli delfinowatych - dość drastyczne wideo z tego możecie zobaczyć poniżej).

Thomas White, profesor etyki oraz biznesu na Uniwersytecie Loyola Marymount w Los Angeles twierdzi, że powinniśmy traktować te zwierzęta jako "osoby nie będące ludźmi" oraz przyznać im indywidualne, jednostkowe prawa.

Warto pamiętać też, że .

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas