Daihatsu Sho FC Case

Daihatsu to ciekawa japońska marka, która niestety nie ma swego oficjalnego przedstawicielstwa w Polsce. Na szczęście firma ta działa prężnie na swoim rodzimym rynku pokazując co jakiś czas kolejne bardzo odważne koncepty. Wizja ostatniego z nich zaprezentowana została na targach motoryzacyjnych w Tokio.

Daihatsu to ciekawa japońska marka, która niestety nie ma swego oficjalnego przedstawicielstwa w Polsce. Na szczęście firma ta działa prężnie na swoim rodzimym rynku pokazując co jakiś czas kolejne bardzo odważne koncepty. Wizja ostatniego z nich zaprezentowana została na targach motoryzacyjnych w Tokio.

Daihatsu to ciekawa japońska marka, która niestety nie ma swego oficjalnego przedstawicielstwa w Polsce. Na szczęście firma ta działa prężnie na swoim rodzimym rynku pokazując co jakiś czas kolejne bardzo odważne koncepty. Wizja ostatniego z nich zaprezentowana została na targach motoryzacyjnych w Tokio.

Patrząc na to auto od razu widzimy z jakiego kraju pochodzi. Pojazd nie ma nic wspólnego z aerodynamiką czy sztampowością, na którą cierpi wiele dzisiejszych konstrukcji. Do jego pudełkowatego nadwozia wybrana została nazwa doskonale oddająca jego wizerunek, a brzmi ona FC Sho Case. Nie wiemy czy została ona zainspirowana angielskim określeniem pudełka po butach jednak nie na nazwie powinniśmy się koncentrować.

Reklama

Koncepcyjne Daihatsu zasilane ma być ogniwami paliwowymi, które poza tym, że nie będą wytwarzały dwutlenku węgla i szkodliwych substancji zostaną zbudowane bez użycia metali szlachetnych co znacznie może obniżyć koszta produkcji. Cały układ zasilania dla zapewnienia jak największej ilości miejsca w kabinie umieszczony zostanie pod podłogą pojazdu.

Sho FC Case ma mieć typowo miejskie wymiary czyli długość 3395 mm, 1457 mm szerokości i aż 1900 mm wysokości.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy