Drony łapią studentów na najtrudniejszym egzaminie świata

Egzamin National Higher Education Entrance Exam zwany także gaokao, który zdają wszyscy Chińczycy chcący iść na studia, jest potwornie trudny - nazywa się go najtrudniejszym egzaminem świata. Presja na uczniach jest ogromna, dlatego nie brakuje osób próbujących ściągać - ale teraz przeciw nim wysłano drony.

Egzamin National Higher Education Entrance Exam zwany także gaokao, który zdają wszyscy Chińczycy chcący iść na studia, jest potwornie trudny - nazywa się go najtrudniejszym egzaminem świata. Presja na uczniach jest ogromna, dlatego nie brakuje osób próbujących ściągać - ale teraz przeciw nim wysłano drony.

Egzamin National Higher Education Entrance Exam zwany także gaokao, który zdają wszyscy Chińczycy chcący iść na studia, jest potwornie trudny - nazywa się go najtrudniejszym egzaminem świata. Presja na uczniach jest ogromna, dlatego nie brakuje osób próbujących ściągać - ale teraz przeciw nim wysłano drony.

Drony te mają za zadanie wyłapywać jakiekolwiek ślady łączności radiowej, a po ich wykryciu mają powiadamiać nauczycieli i pomagać ustalić położenie osoby korzystającej z niedozwolonej pomocy.

A jak już uda się ściągających złapać to kary są iście drakońskie - osoby takie dostają zakaz podchodzenia do jakichkolwiek egzaminów państwowych przez 3 lata, a jeśli pomagał im ktoś kto studiuje już na uczelni wyższej będzie on wydalony ze swojej alma mater (jeśli ją ukończył to może mu zostać nawet odebrany dyplom).

Reklama

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama