Dwa grzyby tworzą nowy antybiotyk
Renesans przeżywa ostatnio dziedzina zwana ekologią mikroorganizmów, w której drobnoustroje badane są nie w czystych kulturach, lecz w ekosystemach - bliżej temu, jak występują one w naturze. I właśnie takie badanie przyniosło ostatnio efekt w postaci nowego antybiotyku.
Renesans przeżywa ostatnio dziedzina zwana ekologią mikroorganizmów, w której drobnoustroje badane są nie w czystych kulturach, lecz w ekosystemach - bliżej temu, jak występują one w naturze. I właśnie takie badanie przyniosło ostatnio efekt w postaci nowego antybiotyku.
Zespół mikrobiologów z Uniwersytetu Montany pracujących pod kierownictwem Andrei Stierle dostrzegł, że grzyb z rodzaju Penicillium (a więc ten, który odpowiada za powstanie penicyliny), jeśli uprawia się go w ekosystemie składającym się przynajmniej z dwóch gatunków - P. fuscum oraz P. camembertii/clavigerum - produkuje inne związki niż wtedy, gdy się go uprawia w czystej kulturze.
Jeden z nowych związków, jakie się tam pojawiły nazywany został Berkeleylactone A (Berkeleylakton A - nazwę zawdzięcza on temu, że badane bakterie pochodził oryginalne z jeziora Berkeley Pit Lake), którego wzór chemiczny to C19H32O7S.
Związek ten wydaje się nam ciekawy, bo jest on potencjalnym antybiotykiem blokując rozwój kilku bakterii, w tym tych najbardziej "złośliwych", które zdążyły się uodpornić na inne antybiotyki.
Na razie nie wiadomo jaki dokładnie mechanizm odpowiada za to, że grzyby pracując razem produkują nowe związki, w tym Berkeleylakton A, ale sama metoda łączenia różnych mikroorganizmów w celu osiągania innych rezultatów wydaje się bardzo obiecująca.
Źródło: , Zdj.: Science Museum London / Science and Society Picture Library [],