Dywan polami malowany
Nowozelandczyk Florian Pucher tak bardzo zafascynował się widokiem różnokolorowych pól na swojej ojczystej wyspie, które można zobaczyć na zdjęciach satelitarnych, że postanowił nie rozstawać się z nimi ani na krok.
Nowozelandczyk Florian Pucher tak bardzo zafascynował się widokiem różnokolorowych pól na swojej ojczystej wyspie, które można zobaczyć na zdjęciach satelitarnych, że postanowił nie rozstawać się z nimi ani na krok.
Uszył więc dywan wyglądający zupełnie jak krajobrazy, które można ujrzeć w okolicy jego zamieszkania.
Fajnie mieć w domu cząstkę ziemi na której się mieszka i codziennie na nią spoglądać z łóżka, jak z okien samolotu. Jeśli nie podoba Wam się ten dywanik co powiecie na taki trójwymiarowy?