Wciąż są w Ukrainie. Rosjanie kłamali. Leopardy atakują w Donbasie
Rosjanie wielokrotnie ogłaszali, że zniszczyli wszystkie ukraińskie czołgi Leopard czy Abrams, które zostały dostarczone z krajów NATO. Oczywiście, to kłamstwo, a udowodnili to sami żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy, publikując materiał filmowy w roli głównej z niemieckimi maszynami.

Armia Kremla kilka dni temu rozpoczęła wielką ofensywę w obwodzie donieckim i zaporoskim. Okupanci chcą zająć strategiczne miasto Pokrowsk, organizują duże szturmy na pozycje ukraińskich wojsk. W sieci pojawił się bardzo interesujący materiał filmowy, na którym możemy zobaczyć, jak dwa czołgi Leopard 1A5, służące w 5. Ciężkiej Brygadzie Zmechanizowanej, ostrzeliwują domy, w których stacjonuje rosyjska piechota. Nagranie powstało we wsi Poddubne, w obwódzie donieckim.
Rosjanie jakiś czas temu ogłosili, że zniszczyli niemal wszystkie czołgi dostarczone Ukrainie z krajów NATO. Okazuje się, że jak zwykle kłamali, czego najlepszym przykładem jest powyższy film. Ukraina otrzymała od państw zachodnich różne wersje czołgów Leopard, zarówno Leopard 2, jak i Leopard 1. W przypadku Leopardów 2, do połowy 2024 roku przekazano Ukrainie około 60 sztuk tych czołgów, głównie w wersjach Leopard 2A4 oraz Leopard 2A6.
Leopardy 2A4 trafiły do Ukrainy przede wszystkim z Polski, Kanady, Hiszpanii i Norwegii, natomiast Leopardy 2A6 zostały przekazane głównie przez Niemcy i Portugalię. Wersja Leopard 2A5 nie została oficjalnie przekazana Ukrainie. Jeśli chodzi o starsze Leopardy 1, państwa takie jak Niemcy, Dania i Holandia zadeklarowały przekazanie Ukrainie ponad 100 czołgów Leopard 1A5.
Do połowy 2024 roku dostarczono jednak około 30-50 sztuk tej wersji, a kolejne są w trakcie przygotowań lub transportu. Leopardy 1A5 są mniej nowoczesne niż Leopardy 2, ale nadal stanowią cenne wsparcie dla ukraińskich sił zbrojnych. Zatem Ukraina otrzymała dotychczas ok. 60 czołgów Leopard 2 różnych wersji oraz ok. 30-50 Leopardów 1A5, z planowanych ponad 100.
Leopard 1A5 to zmodernizowana wersja niemieckiego czołgu podstawowego Leopard 1, wyposażona w armatę kal. 105 mm Royal Ordnance L7A3, automatyczny system kierowania ogniem EMES 18 z dalmierzem laserowym, nowoczesne przyrządy obserwacyjne i noktowizyjne, a także dodatkowe opancerzenie przedniego pancerza wieży.
Czołg napędzany jest silnikiem wysokoprężnym MTU MB 838 CaM 500 o mocy 830 KM, co pozwala mu osiągnąć prędkość maksymalną do 65 km/h na drodze i zasięg do 600 km. Załogę stanowią cztery osoby: dowódca, działonowy, ładowniczy i kierowca. Masa bojowa Leopard 1A5 wynosi około 42,4 tony, a opancerzenie zapewnia ochronę przed pociskami przeciwpancernymi i odłamkami artyleryjskimi, choć jest słabsze niż w nowszych czołgach.
Co ciekawe, jakiś czas temu, szef rosyjskiego koncernu Rostec udzielił wywiadu, w którym ocenił niemieckie czołgi, które zostały przejęte przez Rosjan podczas walk w Ukrainie. Siergiej Czemiezow zaskoczył pochlebną opinią o niemieckich Leopardach. Przyznał on, że Leopardy 2A4 mają "nowoczesne komponenty, system kierowania ogniem i potężny silnik, choć z ograniczeniami temperatury".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!