Dziś największa pełnia Księżyca

W nocy czeka nas największa pełnia Księżyca w tym roku. Dowiedzmy się na czym będzie polegać wyjątkowość tego zjawiska i dlaczego warto wstać w niedzielę przed świtem i wybrać się na spacer.

W nocy czeka nas największa pełnia Księżyca w tym roku. Dowiedzmy się na czym będzie polegać wyjątkowość tego zjawiska i dlaczego warto wstać w niedzielę przed świtem i wybrać się na spacer.

W nocy czeka nas największa pełnia Księżyca w tym roku. Dowiedzmy się na czym będzie polegać wyjątkowość tego zjawiska i dlaczego warto wstać w niedzielę przed świtem i wybrać się na spacer.

Najbliższej nocy czeka nas niecodzienne wydarzenie, którego nie można przegapić, a dokładniej... przespać.

Chociaż pełnia sama z siebie nie jest niczym niezwykłym, ponieważ ma miejsce w każdym miesiącu, to jednak tym razem wraz z nią przypadnie perygeum, czyli moment w którym podczas swojej miesięcznej wędrówki wokół Ziemi nasz naturalny satelita znajduje się najbliżej nas.

Reklama

To właśnie ten zbieg okoliczności sprawi, że tarcza Księżyca będzie o 14 procent większa i o 32 procent jaśniejsza niż zazwyczaj podczas pełni.

Największy Księżyc w całym 2012 roku ujrzymy w nocy z soboty na niedzielę (5/6.05). Jednak dokładny moment pełni przypadnie na niedzielę (6.05) na godzinę 5:35 nad ranem.

Wtedy też Księżyc znajdzie się najbliżej Ziemi, a dokładnie w odległości 356,953 kilometrów. Będzie więc o 25,947 kilometrów bliżej niż zwykle, ponieważ średni dystans Księżyca od Ziemi to 382,900 kilometrów.

Jednak z uwagi na to, że Księżyc zajdzie za horyzont godzinę przed maksymalną pełnią, warto zacząć go obserwować już około godziny 3:30. Polecamy wybranie się na spacer w miejsce, gdzie nie będą nam przeszkadzać zabudowania lub roślinność.

To wyjątkowa okazja, dlatego nie można nie zabrać ze sobą aparatu fotograficznego. Jeśli będziemy mieć szczęście do pogody, to uda nam się zrobić zdjęcie naprawdę olbrzymiego, czerwonego Księżyca chylącego się ku południowo-zachodniemu horyzontowi. Daleko na prawo od niego ujrzymy Saturna, planetę z pierścieniami.

Największa pełnia Księżyca w tym roku nie będzie miała kolosalnego wpływu na naszą planetę. Zakreśli się jedynie większymi niż zazwyczaj pływami. Przypływ może być o kilka centymetrów wyższy.

Naukowcy uspokajają, że nie grożą nam żadne kataklizmy z tego powodu, ponieważ podobne zjawiska na przestrzeni historii zdarzały się wielokrotnie. Pewne jest natomiast to, że osoby często odczuwające różnorodne dolegliwości podczas pełni, mogą się poczuć gorzej, więc czeka je nieprzespana noc.

W ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z największą pełnią Księżyca od 18 lat. Nasz naturalny satelita był o 376 kilometrów bliżej Ziemi niż tym razem. Nie doszło z tego powodu do żadnych kataklizmów.

Jeszcze większa pełnia spodziewana jest w nocy z 14 na 15 listopada 2016 roku. Wtedy Księżyc znajdzie się w odległości 356,523 kilometrów, czyli o 54 kilometry bliżej niż przed rokiem i o 442 kilometry bliżej niż jutro rano.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy