Dziś wypatrujmy zorzy polarnej
Na Słońcu mamy aż sześć kompleksów plam, które wciąż wyrzucają materię, a wiatr słoneczny docierający do Ziemi przynosi nam zorze polarne. Dzisiejszego wieczoru znów nadarzy się szansa na zobaczenie kolorowej wstęgi na polskim niebie.
Na Słońcu mamy aż sześć kompleksów plam, które wciąż wyrzucają materię, a wiatr słoneczny docierający do Ziemi przynosi nam zorze polarne. Dzisiejszego wieczoru znów nadarzy się szansa na zobaczenie kolorowej wstęgi na polskim niebie.
Wczoraj po południu i wieczorem do ziemskich biegunów magnetycznych dotarł wiatr słoneczny niosący naładowane cząsteczki, które wywołały w atmosferze zorze polarne.
Widoczne one były na większym obszarze niż zazwyczaj, ponieważ indeks burzy geomagnetycznej wyniósł Kp-5.
Minionej nocy zorze osłabły, ale według prognoz NOAA powrócą jeszcze dzisiaj w godzinach wieczornych.
Najprawdopodobniej indeks Kp znów osiągnie piątkę, chociaż nie jest wykluczone, że będzie jeszcze większy.
Wystarczy, aby doszedł do siódemki i powtórzy się sytuacja sprzed kilku dni, gdy kolorowa zorza polarna widoczna była prawie z każdego miejsca w Polsce.
Warto więc dzisiaj wieczorem spoglądać nisko nad północny horyzont, ponieważ jeśli burza magnetyczna będzie na tyle duża, aby sięgnąć Polski, to pierwsze zorze pojawią się właśnie tam.
Jeśli tak się stanie, to oczywiście natychmiast o tym poinformujemy na naszym profilu na Facebooku, Twitterze i Blipie. Warto więc na bieżąco je śledzić.
Jednak cały spektakl może nam oczywiście popsuć pogoda. Na zachodzie i północy kraju spodziewamy się opadów, a w pozostałych regionach kraju sporego zachmurzenia. Nie należy jednak tracić nadziei, bo a nóż widelec pojawi się rozpogodzenie.
Obecnie wkraczamy w okres najlepszej widoczności zorzy polarnej, ponieważ zbliża się maksimum słoneczne. Przypadnie ono na 2013 roku i wówczas prawdopodobieństwo pojawienia się zorzy na polskim niebie będzie bardzo duże.