To największy na świecie zakaźny zabójca. 1,23 mln zgonów w 2024 r.
Jak informuje w nowym raporcie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), gruźlica pozostaje najczęstszą przyczyną zgonów wśród chorób zakaźnych na świecie. I chociaż sytuacja uległa niewielkiej poprawie względem 2023 roku, bo zanotowaliśmy 3 proc. spadek zgonów, osiągnięte postępy określane są jako "bardzo kruche".

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) bije na alarm, bo pomimo pewnych postępów, gruźlica wciąż zabija więcej ludzi niż jakakolwiek inna choroba zakaźna. W 2024 roku 8,3 mln osób otrzymało diagnozę i rozpoczęło leczenie gruźlicy - to najlepszy wynik w historii, a skuteczność terapii wzrosła do 71 proc. Jednocześnie choroba pochłonęła ponad 1,23 mln ofiar, a liczba nowych zakażeń sięgnęła 10,7 mln przypadków. To spadek o zaledwie kilka procent w porównaniu z rokiem wcześniejszym (odpowiednio 3 i 2 proc.), czyli zbyt mały, by mówić o znaczącej zmianie.
Po raz pierwszy od pandemii COVID-19 widzimy spadek liczby zachorowań i zgonów, ale to niezwykle kruche zwycięstwo. Bez stabilnych inwestycji i solidarności międzynarodowej cofniemy się o lata
Rekord leczenia, ale wciąż daleko do sukcesu
Gruźlica, wywoływana przez prątka gruźlicy Mycobacterium tuberculosis, najczęściej atakuje płuca i przenosi się drogą kropelkową - wystarczy kaszel, kichnięcie lub kontakt z zakażoną osobą w zamkniętym pomieszczeniu. WHO podaje, że w 2024 roku zachorowało 5,8 mln mężczyzn, 3,7 mln kobiet i 1,2 mln dzieci. Największy ciężar choroby ponoszą wciąż te same kraje, tj. Indie (25 proc. wszystkich przypadków), Indonezja, Filipiny, Chiny, Pakistan, Nigeria, Demokratyczna Republika Konga i Bangladesz. W sumie te osiem państw odpowiada za dwie trzecie globalnych infekcji.
Miliony chorych, miliardy brakujących dolarów
Tymczasem finansowanie działań przeciwko gruźlicy od lat stoi w miejscu. W 2024 roku na walkę z chorobą przeznaczono zaledwie 5,9 mld dolarów, przy czym WHO szacuje, że aby realnie zahamować epidemię, potrzebne są co najmniej 22 miliardy rocznie do 2027 roku. Co więcej, choroba pozostaje główną przyczyną zgonów wśród osób zakażonych HIV i w ubiegłym roku zmarło z jej powodu aż 150 tys. takich pacjentów.
To, że gruźlica wciąż zabija ponad milion osób rocznie, mimo że jest chorobą w pełni uleczalną i możliwą do zapobiegania, jest po prostu niedopuszczalne
Warto tu wyjaśnić, że chociaż dzieci na całym świecie są szczepione klasyczną szczepionką BCG (Bacillus Calmette-Guérin), to od ponad stu lat nie wydano pozwolenia na żadną nową szczepionkę i do dziś nie opracowano żadnej skutecznej ochrony dla dorosłych. To luka, którą naukowcy próbują dziś wypełnić, bo bez niej walka z gruźlicą może przypominać gonienie cienia. Obecnie w fazie badań znajdują się 63 nowe testy diagnostyczne, 29 leków i 18 kandydatów na szczepionki, z czego sześć osiągnęło już trzecią fazę badań klinicznych.








