Dziwactwo z Japonii - przyrząd do treningu twarzy

Japonia to kraj dziwactw wszelakich, a teraz do ich długiej listy dopisać można nowy wynalazek nazwany Facial Fitness Pao. To przyrząd, który służyć ma do treningu mięśni twarzy i wygląda... cóż, musicie sami to zobaczyć. Bonus dla fanów piłki nożnej - reklamuje go także niejaki Christiano Ronaldo.

Japonia to kraj dziwactw wszelakich, a teraz do ich długiej listy dopisać można nowy wynalazek nazwany Facial Fitness Pao. To przyrząd, który służyć ma do treningu mięśni twarzy i wygląda... cóż, musicie sami to zobaczyć. Bonus dla fanów piłki nożnej - reklamuje go także niejaki Christiano Ronaldo.

Japonia to kraj dziwactw wszelakich, a teraz do ich długiej listy dopisać można nowy wynalazek nazwany Facial Fitness Pao. To przyrząd, który służyć ma do treningu mięśni twarzy i wygląda... cóż, musicie sami to zobaczyć. Bonus dla fanów piłki nożnej - reklamuje go także niejaki Christiano Ronaldo.

Jeśli byście chcieli sami poćwiczyć w ten sposób twarz to musicie liczyć się z wydatkiem rzędu 420 złotych - tyle Facial Fitness Pao kosztuje . Niżej możecie obejrzeć fragment z japońskiego programu telewizyjnego, podczas którego Ronaldo prezentował przyrząd. Patrząc na minę piłkarza można domyślać się, że agent, który mu nagrał taki kontrakt pożegnał się (co najmniej) ze swoją pracą ;)

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy