E-papierosy nie są mutagenne

Para emitowana przez elektroniczne papierosy nie wywołuje mutacji genetycznych, jakie są tradycyjnie związane z dymem tytoniowym. Już sam w sobie taki wynik badań jest bardzo istotny, jednak dodatkowej wagi nadaje mu to, kto to badanie przeprowadził. Bo wykonano je w British American Tobacco (BAT) - a więc u jednego z największych producentów tytoniu na świecie.

Para emitowana przez elektroniczne papierosy nie wywołuje mutacji genetycznych, jakie są tradycyjnie związane z dymem tytoniowym. Już sam w sobie taki wynik badań jest bardzo istotny, jednak dodatkowej wagi nadaje mu to, kto to badanie przeprowadził. Bo wykonano je w British American Tobacco (BAT) - a więc u jednego z największych producentów tytoniu na świecie.

Para emitowana przez elektroniczne papierosy nie wywołuje mutacji genetycznych, jakie są tradycyjnie związane z dymem tytoniowym. Już sam w sobie taki wynik badań nad wpływem na zdrowie tej formy wychodzenia z nałogu nikotynowego jest bardzo istotny, jednak dodatkowej wagi nadaje mu to, kto to badanie przeprowadził. Bo wykonano je w British American Tobacco (BAT) - a więc u jednego z największych producentów tytoniu na świecie.

Naukowcy pracujący dla BAT przeprowadzili swoje badanie wykonując bardzo powszechnie stosowany test Amesa - a więc wykorzystali bakterie do sprawdzenia czy dany czynnik wywoła w ich genomie mutacje. Użyto tu dwóch szczepów Salmonella typhimurium nazwanych TA98 i TA100, które w przeszłości były wykorzystywane już do badania negatywnego wpływu dymu tytoniowego na  DNA, i które wykazują skuteczność w wykrywaniu mutagenów na poziomie 90 od 95%.

Reklama

Tym razem również poddano te bakterie wpływowi dymu z palonego tytoniu, ale jednocześnie badano także jak na ich kod genetyczny wpływa para z e-papierosa Vype ePen (a więc również produkowanego przez British American Tobacco, co warto podkreślić).

W przypadku tytoniowego dymu po raz kolejny potwierdziło się, że jest on silnie mutagenny - wprost proporcjonalnie do dawki - wywołując pierwsze mutacje po zaledwie 24 minutach. Para z elektronicznego papierosa z kolei nie wywołała żadnej mutacji, nawet przy trwającej trzy godziny ciągłej ekspozycji.

Wyniki te są bardzo dobre dla e-papierosa, który wydaje się jeszcze zdrowszą (choć nie wiadomo jeszcze czy do końca zdrową) alternatywą, dzięki której palacze mogą wyjść z nikotynizmu. A być może BAT, które jako jeden z pierwszych wielkich producentów tytoniu mocno inwestujących w elektroniczne papierosy, postanowiło w ten sposób wyprzedzić swoich konkurentów i przygotować się na dużą rewolucję na rynku. Dzięki e-papierosom widać bowiem w końcu światełko w tunelu zwiastujące koniec papierosa w klasycznej formie.

Źródło: , Zdj.: By TBEC Review [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy