Ecclestone stanowczo przeciwko elektrycznym bolidom

Nie tak dawno temu pisaliśmy o tym, że jedną ze zmian, która ma wejść w życie w sezonie 2014 w F1 ma być wprowadzenie obowiązku poruszania się bolidów w alei serwisowej używając do napędu wyłącznie energii elektrycznej. Przeszkodą do wprowadzenia tego przepisu może być szef Formuły 1 Bernie Ecclestone, który jednoznacznie wypowiedział się w tej sprawie.

Nie tak dawno temu o tym, że jedną ze zmian, która ma wejść w życie w sezonie 2014 w F1 ma być wprowadzenie obowiązku poruszania się bolidów w alei serwisowej używając do napędu wyłącznie energii elektrycznej. Przeszkodą do wprowadzenia tego przepisu może być szef Formuły 1 Bernie Ecclestone, który jednoznacznie wypowiedział się w tej sprawie.

Za główny argument na poparcie swoich racji Ecclestone podaje względy bezpieczeństwa. Otóż twierdzi on, że bolidy poruszające się wyłącznie za pośrednictwem energii elektrycznej mogą być niebezpieczne dla członków zespołów wyścigowych przebywających w alei serwisowej. Szef F1 dość słusznie uważa, że pojazdy zasilane w ten sposób będą znacznie cichsze niż bolidy używające silników spalinowych.

To może doprowadzić do wypadków, które będą spowodowane po prostu nieusłyszeniem nadjeżdżającego bolidu. Na niektórych torach dozwolona prędkość w alei serwisowej wynosi 100 km/h dlatego też wbiegnięcie nieuważnej osoby pod koła samochodu może prowadzić do tragicznych skutków.

Ecclestone dodał także, że "nawet częściowo elektryczne bolidy F1 są pomysłem tak trafionym jak nałożenie trampków do baletu. Może i są wygodniejsze, ale zupełnie nie pasują do roli, w której mają zostać wykorzystane".

Jak zareaguje FIA na słowa szefa Formuły 1? Czy doprowadzą one do zmiany stanowiska, czy może zapoczątkują nową wojnę? O tym wszystkim przekonamy się już wkrótce.

Źródło: Carscoop

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas