Matriarchat i egalitaryzm. Badania DNA pokazały, jak żyli ludzie w neolitycznym Çatalhöyük
Zespół naukowców z Turcji, Polski i USA opublikował wyniki badań paleogenetycznych na szkieletach z neolitycznego protomiasta Çatalhöyük na terenie dzisiejszej Turcji. Bliskowschodnia osada sprzed 11-10 tysięcy lat charakteryzowała się wyjątkowym ustrojem społecznym, zupełnie innym niż w Europie. Odkrycia naukowców wskazują, że faktycznie panował tam matriarchat, a mieszkańcy wyznawali kult Bogini Matki. Stosowali też interesujące formy pochówku. Mieszkańcy z czasem tracili przywiązanie do pokrewieństwa i wchodzili w bardziej zażyłe relacje z innymi. Okazuje się też, że faworyzowali dziewczynki.

Spis treści:
Nowe odkrycia naukowców. Zbadali szczątki z neolitycznej osady Çatalhöyük
Çatalhöyük to osada neolityczna (protomiasto) w Anatolii na terenie dzisiejszej Turcji. Była zamieszkiwana przez 1000 lat w latach 9000-8000 p.n.e., a od lat 60. XX wieku trwają tam prace archeologiczne. Osada została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W wykopaliskach już wcześniej brali udział polscy naukowcy. Teraz kolejni dołączyli do międzynarodowego zespołu, którego publikacja znalazła się w czasopiśmie "Science". Współautorami publikacji są prof. Arkadiusz Marciniak z Wydziału Archeologii oraz dr Maciej Chyleński z Wydziału Biologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Już wcześniej znalezione liczne figurki kobiece sugerowały, że w Çatalhöyük panował egalitarny i matriarchalny ustrój społeczny, a mieszkańcy czcili Bogini Matkę. Nowe badania zdają się to potwierdzać. Naukowcy przeanalizowali bogate dane archeologiczne oraz genetyczne - pochodzące od 131 osób pochowanych w 35 domach. Badaczy szczególnie interesowało pokrewieństwo osób pochowanych w tych samych budynkach. Odkrycia okazały się zaskakujące, a część z nich potwierdziła wcześniejsze hipotezy.
W sumie przebadali oni 395 szczątków osób żyjących w latach 8000-5800 p.n.e., z których tylko u 131 osób udało się przeprowadzić sekwencjonowanie DNA. To dość istotne nie tylko dla zrozumienia pokrewieństwa, ale także rozróżnienia płci biologicznej. W przypadku niemowląt i małych dzieci nie da się bowiem oznaczyć płci na podstawie szkieletu. Warto też zauważyć, że w przeciwieństwie do czasów współczesnych w czasach neolitu na Bliskim Wschodzie grzebano zmarłych w domach.
Pogrzeb odbywał się w domu. Dziewczynki dostawały więcej darów grobowych
W jaki sposób ludzie w neolicie tworzyli rodziny i grupy społeczne? Okazało się, że osoby te łączyła przede wszystkim linia matczyna, na co wskazują badania szczątków pogrzebanych w tych samych budynkach.
"Oszacowaliśmy, że w 70-100% przypadków żeńskie potomstwo pozostawało połączone z budynkami, podczas gdy dorosłe męskie potomstwo mogło się wyprowadzić. Odkryliśmy też preferencyjne traktowanie niemowląt oraz dzieci płci żeńskiej przy pochówkach. Pięciokrotnie więcej darów grobowych otrzymywały [grzebane niemowlęta i dzieci] płci żeńskiej niż męskiej" - wyjaśniają naukowcy. Wśród darów grobowych odkryto m.in. paciorki, bransoletki, kamienne ostrza, pigment, kosze i misy. Było ich więcej niż w grobach chłopców. Ten trend nie zmieniał się w czasie.
Wskazuje to na matrylokalność - na Bliskim Wschodzie kobiety zostawały w swoich domach, a mężczyźni je opuszczali. W neolitycznej Europie było odwrotnie - panowała patrylokalność i to mężczyźni pozostawali w swoich domach. Wcześniejsze badania nie były w stanie tego tak dobitnie potwierdzić z powodu mieszania się niespokrewnionych osób w miejscach pochówków.
Więzy krwi traciły znaczenie. Jakie relacje mieli ludzie neolitu?
Badacze doszli do wniosku, że więzy krwi z czasem traciły znaczenie, a relacje przybierały bardziej wspólnotowy charakter. W trakcie 1000-letniej historii Çatalhöyük wspólne pochówki łączyły początkowo członków rodzin biologicznych, a w kolejnych wiekach coraz częściej w tych samych domostwach chowano osoby niespokrewnione. Już w 2019 roku dr Chyleński z UAM zasugerował tę postępującą w czasie prawidłowość, a najnowsze badania genomów ostatecznie ją potwierdziły.
"Nasze dane pokazały, jak wzorce organizacji społecznej w Çatalhöyük z czasem się zmieniały. We wczesnych etapach osady osoby grzebane wspólnie w domach często reprezentowały członków rozszerzonej rodziny. Z upływem czasu skład genetyczny domowych pochówków stawał się mniej homogeniczny. Jak odkryliśmy, w późniejszych okresach grupy noworodków, które były genetycznie niespokrewnione, były pochowane w tym samym domu" - relacjonują badacze.
Odkrycia te mogą sugerować, że w neolitycznym Çatalhöyük z czasem rozpowszechniły się mechanizmy takie jak adopcja i opieka zastępcza, które funkcjonują do dziś w wielu społeczeństwach. Powszechnie nie zachował się natomiast matriarchat, który w większości społeczeństw zastąpiła "kultura dominacji" i relacje patriarchalne. Ostatnio jednak w kulturze zachodniej zaczęło się to zmieniać.
Nie zaginęła również figura "Bogini Matki", która przetrwała pod różnymi postaciami. Religioznawcy dopatrują się jej w Maryi w chrześcijaństwie czy Pachamamie z wierzeń inkaskich, którą do dziś czci się w kulturze andyjskiej, zwłaszcza w Peru.
Źródło: Eren Yüncü et al., Female lineages and changing kinship patterns in Neolithic Çatalhöyük. Science 388, eadr2915 (2025). DOI: 10.1126/science.adr2915