Rozebrali go cegła po cegle. 100-letni schron z Twierdzy Kraków odbudowany w nowym miejscu
W 2022 roku rozebrano go cegła po cegle. Teraz, po ponad stu latach od powstania, amunicyjny schron "Dłubnia" znów staje na swoim miejscu, choć w nowej lokalizacji. Przeniesienie unikalnego zabytku Twierdzy Kraków było konieczne z powodu budowy drogi ekspresowej S7.

W 2022 roku zdemontowano go cegła po cegle, a dziś znów rośnie, tym razem przy skarpie węzła Grębałów. Chodzi o amunicyjny schron "Dłubnia", który przez ponad sto lat stał przy południowym stoku niewielkiego wzniesienia Łysa Góra, a teraz znalazł nowe miejsce nieco ponad kilometr na wschód od pierwotnej lokalizacji. Przeniesienie obiektu było konieczne, bo kolidował z budową drogi ekspresowej S7.
Magazyn w służbie Twierdzy Kraków
Schron, a w zasadzie magazyn amunicji i materiałów wybuchowych, powstał w latach 1914-1915. Zaopatrywał pobliski Fort pancerny 49a "Dłubnia", będący częścią zewnętrznego pierścienia Twierdzy Kraków. Lokalizacja nie była przypadkowa. Od północy chronił go stok wzgórza, a zaledwie cztery kilometry dalej przebiegała granica austriacko-rosyjska. Budynek miał jedną kondygnację, mierzył 14,4 metra długości, 6,4 metra szerokości i 4,3 metra wysokości. Ściany wzniesiono z cegły i kamienia, a żelbetowy strop o grubości 1,2 metra wsparty na belkach stalowych HEB stanowił skuteczną ochronę. W pierwotnej wersji obiekt miał okna i drzwi, lecz z czasem zostały one zamurowane.


Przeprowadzka cegła po cegle
Decyzję o przeniesieniu schronu podjęto ze względu na jego wartość historyczną. Po demontażu w 2022 roku każdy element został skatalogowany i przygotowany do ponownego złożenia. Teraz obiekt odtwarzany jest w nowej lokalizacji, przy nasypie zjazdu z ul. Kocmyrzowskiej na S7. Podobnie jak dawniej, będzie wkomponowany w otoczenie, choć tym razem zamiast stoku wzgórza osłoni go infrastruktura drogowa.
Niemal wszystkie elementy wykorzystane przy odbudowie schronu są oryginalne. Kluczowe wyjątki to strop i fundament, które musiały powstać w całości od nowa.
S7 zmienia krajobraz
Nowe miejsce schronu to efekt dużej inwestycji - budowy odcinka S7 w Krakowie. W grudniu 2024 r. oddano do użytku 13,3 km trasy od węzła Widoma do powstającego węzła Mistrzejowice. Kolejny, pięciokilometrowy fragment w kierunku Nowej Huty jest w budowie. To odcinek, który obfituje w wiele wyzwań dla drogowców. Powstanie na nim aż 29 mostów, wiaduktów i estakad, a dodatkowo trzeba było przełożyć liczne sieci wodne, gazowe, teletechniczne, kanalizacyjne i energetyczne. Z końcem 2025 roku kierowcy mają pojechać dwukilometrowym odcinkiem między węzłami Grębałów i Nowa Huta, a w drugiej połowie 2026 r. planowane jest otwarcie węzła Mistrzejowice i zamknięcie pełnego ringu drogowego wokół Krakowa.