Eksplozja z mocą 100 milionów Słońc
Międzynarodowy zespół astronomów, działający pod kierownictwem badaczy z Southern Methodist University, miał niedawno szansę przyjrzeć się dokładnie jednej z najbliższych nam supernowych. Ogromna gwiazda eksplodowała z mocą 100 milionów Słońc wyrzucając z siebie materiał z prędkością 10 tysięcy kilometrów na sekundę.
Międzynarodowy zespół astronomów, działający pod kierownictwem badaczy z Southern Methodist University, miał niedawno szansę przyjrzeć się dokładnie jednej z najbliższych nam supernowych. Ogromna gwiazda eksplodowała z mocą 100 milionów Słońc wyrzucając z siebie materiał z prędkością 10 tysięcy kilometrów na sekundę.
Supernowa nazwana SN 2013ej była jedną z miliardów gwiazd w galaktyce spiralnej M74, która znaleźć można w gwiazdozbiorze Ryb. Jej eksplozja była jedną z najbliższych nam w ostatnich latach - w lipcu 2013 roku można było ją oglądać jako jasny punkt na nocnym niebie.
Sam wybuch miał miejsce 30 milionów lat temu, lecz światło powstałe w jego wyniku potrzebowało aż tyle czasu by dotrzeć do Ziemi. Astronomowie obserwowali go bardzo dokładnie przez ponad rok, dzięki czemu byli w stanie zebrać bardzo wiele ciekawych danych dotyczących temperatury eksplozji, masy gwiazdy, jej średnicy, a nawet składu chemicznego.
Dzięki temu wiemy, że gwiazda ta miała masę około 15 razy większą od Słońca, a jej temperatura 10 dni po eksplozji wynosiła 12 tysięcy kelwinów (po 50 dniach było to 4500 kelwinów). Nie wiemy tylko czy pozostawiła ona po sobie gwiazdę neutronową czy czarną dziurę.
Źródło: