Endavour wylądował

W dniu wczorajszym, po 16 dniach spędzonych w przestrzeni kosmicznej, ze swojej ostatniej misji szczęśliwie powrócił prom Endeavour. Lądowanie przebiegło bez najmniejszych problemów i wahadłowiec miał zaledwie 5 minut opóźnienia względem planowanej godziny uziemienia.

W dniu wczorajszym, po 16 dniach spędzonych w przestrzeni kosmicznej, ze swojej ostatniej misji szczęśliwie powrócił prom Endeavour. Lądowanie przebiegło bez najmniejszych problemów i wahadłowiec miał zaledwie 5 minut opóźnienia względem planowanej godziny uziemienia.

Sam podręcznikowy wręcz manewr lądowania możecie obejrzeć poniżej. Niestety widoczność nie jest najlepsza ze względu na to, że na przylądku Canaveral była akurat godzina 2 w nocy.

Tak z kolei wyglądało ono ze wszelkich możliwych kamer, znajdujących się zarówno wewnątrz promu, jak i na zewnątrz:

Tym samym wahadłowiec Endeavour zakończył swoją 19-letnią służbę, podczas której przeleciał łącznie niemalże 200 milionów kilometrów i spędził w przestrzeni kosmicznej 299 dni. Mimo takich, wydawałoby się astronomicznych liczb najmłodszy z promów jest w świetnym stanie technicznym. Dowódca misji - Mark Kelly - stwierdził nawet, że jest on praktycznie od razu gotów, aby odbyć kolejną misję.

To jednak, niestety, nie nastąpi - a prom uda się na w pełni zasłużoną emeryturę do muzeum mieszczącego się przy California Science Center w Los Angeles. Teraz wszystkim fanom astronomii pozostaje oczekiwanie na ostatni lot promu kosmicznego w historii. Zaszczytu tego dostąpi jednostka Atlantis już 28 czerwca. Obecnie znajduje się ona już na stanowisku startowym w Centrum Kosmicznym imienia Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie.

Jak przebiegała misja STS-134 i jaki sprzęt na swoim pokładzie wiózł prom możecie przeczytać pod .

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas