Endora SC-1, Corvette jak Hot Wheel's
Władze GM dostrzegły niedawno, że obecna generacja Corvette straciła swoją atrakcyjność na tle samochodów włoskich czy niemieckich. Jednak wątpliwości nie podlega fakt, że to właśni kultowy Chevrolet pozostaje samochodem bardzo chętnie modyfikowanym przez specjalistyczne firmy. Jedną z nich jest pochodząca z Niemiec Endora.
Władze GM dostrzegły niedawno, że obecna generacja Corvette straciła swoją atrakcyjność na tle samochodów włoskich czy niemieckich. Jednak wątpliwości nie podlega fakt, że to właśni kultowy Chevrolet pozostaje samochodem bardzo chętnie modyfikowanym przez specjalistyczne firmy. Jedną z nich jest pochodząca z Niemiec Endora.
Na podstawie oryginalnej Corvette konstruktorzy tej firmy opracowali mocno zmieniony samochód nazwany SC-1. W czasie prac nad projektem graficznym starano się by auto posiadało jak najwięcej cech występujących w europejskich i amerykańskich samochodach sportowych z lat 60 i 70. Nawiązania do tej barwnej epoki znajdziemy w bardzo wysoko poprowadzonej linii nad tylnymi kołami przywodzącej na myśl muscle cary, a także w zakrytych częściowo nadkolach i w tylnych lampach. Mamy także nieodparte wrażenie, że nad wizją pracowali ludzie ze słynnej firmy produkującej retro futurystyczne resoraki.
Podstawowa Endor SC-1 będzie wyposażona w silnik V8 o pojemności 6,2 l i mocy 437 KM. Dla bardziej wymagających przygotowano dwie propozycje w postaci rozwierconej do 7 l jednostki dysponującej 512 KM i najostrzejszej 6,2 l turbo rozwijającej 647 KM. Wszystkie wersje będą standardowo wyposażone w 6 biegową skrzynię manualną, a do wersji bazowej istnieje możliwość zamówienia automatu o sześciu przełożeniach.
Ceny i więcej szczegółów producent zamierza podać niebawem.