Facebook zmienia Twojego smartfona w urządzenie podsłuchowe

Najnowsza afera z Facebookiem, firmą Cambridge Analitica i pozyskiwaniem poufnych danych dziesiątek milionów użytkowników serwisu, zatacza coraz to nowe kręgi. Okazuje się, że to dopiero wierzchołek góry lodowej potężnej machiny inwigilacyjnej budowanej latami przez władze...

Najnowsza afera z Facebookiem, firmą Cambridge Analitica i pozyskiwaniem poufnych danych dziesiątek milionów użytkowników serwisu, zatacza coraz to nowe kręgi. Okazuje się, że to dopiero wierzchołek góry lodowej potężnej machiny inwigilacyjnej budowanej latami przez władze...

Najnowsza afera z Facebookiem, firmą Cambridge Analitica i pozyskiwaniem poufnych danych dziesiątek milionów użytkowników serwisu, zatacza coraz to nowe kręgi. Okazuje się, że to dopiero wierzchołek góry lodowej potężnej machiny inwigilacyjnej budowanej latami przez władze największego serwisu społecznościowego świata ().

Facebook pozyskiwał na wszystkie możliwe sposoby jak największą ilość osobistych danych, które generujemy każdego dnia w swoich smartfonach. Ostatnimi czasy ogromną popularnością cieszy się mobilna aplikacja Facebooka do rozmów, czyli Facebook Messenger. Aby w ogóle skorzystać w pełni z jego możliwości, trzeba pozwolić jej na wgląd do naszych galerii zdjęć, rejestru rozmów telefonicznych i sms-ów.

Reklama

I chociaż świadomość akceptacji na zarządzanie naszymi poufnymi danymi miało i ma miliony osób, to jednak nie zdają sobie sprawy z faktu, że te dane są na bieżąco wysyłane na serwery Facebooka, tam przetwarzane i wykorzystywane na różne sposoby.

Dylan McKay, pewien mieszkaniec Nowej Zelandii, po wybuchu ostatniej afery postanowił dokładniej przyjrzeć się danym gromadzonym przez największy serwis społecznościowy świata. W pliku ZIP, który pobrał z serwisu, pojawiły się najróżniejsze informacje o jego aktywności na przestrzeni kilku lat! Jednak najbardziej uderzył w niego fakt, że Facebook miał daty, numery telefonów, nazwiska, a nawet czas trwania jego rozmów.

Co najgorsze, nie ma fizycznej możliwości usunięcia poufnych informacji z bazy danych gromadzonej na nasz temat przez Facebooka. Pomimo tych wszystkich wieści, większość użytkowników i tak pewnie zaciśnie zęby i pozostanie na serwisie, chociaż są takie osoby jak np. Elon Musk, który w końcu powiedział dość i usunął z serwisu Marka Zuckerberga konta swoich firm ().

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Twitter/Facebook

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy