Gwiezdne bliźniaki pomogą zmierzyć wszechświat

Najdokładniej możemy mierzyć odległość gwiazd od Ziemi z pomocą paralaksy - wynikającego z perspektywy efektu niezgodności różnych obrazów tego samego obiektu. Technika ta jednak może być skutecznie stosowana do obiektów znajdujących się dość blisko, ale astronomom z Uniwersytetu Cambridge udało się opracować zupełnie nową metodę, która ma pozwolić na tworzenie dokładnych map wszechświata.

Najdokładniej możemy mierzyć odległość gwiazd od Ziemi z pomocą paralaksy - wynikającego z perspektywy efektu niezgodności różnych obrazów tego samego obiektu. Technika ta jednak może być skutecznie stosowana do obiektów znajdujących się dość blisko, ale astronomom z Uniwersytetu Cambridge udało się opracować zupełnie nową metodę, która ma pozwolić na tworzenie dokładnych map wszechświata.

Najdokładniej możemy mierzyć odległość gwiazd od Ziemi z pomocą paralaksy - wynikającego z perspektywy efektu niezgodności różnych obrazów tego samego obiektu. Technika ta jednak może być skutecznie stosowana do obiektów znajdujących się dość blisko, ale astronomom z Uniwersytetu Cambridge udało się opracować zupełnie nową metodę, która ma pozwolić na tworzenie dokładnych map wszechświata.

Nowa technika polega na wyszukiwaniu gwiezdnych bliźniaków - gwiazd o których wiemy, że mają identyczne spektrum (a więc i skład chemiczny). Oznacza to tyle, że jeśli gwiazdy te znajdowałyby się w identycznej odległości od Ziemi to świeciłyby na nieboskłonie tak samo jasno, a zatem znając odległość jednej z nich od Ziemi - możemy łatwo wyliczyć na podstawie różnicy w widocznej jasności odległość drugiej.

Reklama

Aby skorzystać z paralaksy do obserwacji wszechświata trzeba mieć dwie różne obserwacje wykonane z dwóch różnych miejsc na Ziemi. Znając odległość między tymi miejscami i mierząc kąt nachylenia względem obserwowanego obiektu można na podstawie prostej geometrii wyliczyć jego odległość od naszej planety. Obecnie jednak z paralaksy dało się korzystać dla gwiazd znajdujących się nie dalej niż 1600 lat świetlnych - przy większej odległości od Ziemi kąt stawał się zbyt niewielki aby go zmierzyć.

Już niedługo będziemy mieli dostęp do zupełnie nowych danych - wystrzelony w 2013 roku satelita Gaia (Global Astrometric Interferometer for Astrophysics) ma dużo dokładniej mierzyć ten kąt, wobec czego z pomocą paralaksy będzie można korzystać do wyliczania odległości do gwiazd znajdujących się nawet 30 tysięcy lat świetlnych od Ziemi. A w połączeniu z techniką "gwiezdnych bliźniaków" będziemy mogli tworzyć bardzo dokładne mapy całych galaktyk.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama