Hawking: bozon Higgsa może zniszczyć wszechświat

Dwa lata temu fizykom z CERN udało się dokonać sensacyjnego odkrycia - potwierdzili oni istnienie bozonu Higgsa, nazywanego czasem boską cząstką, który nadawać ma masę całej materii we wszechświecie. Znany astrofizyk Stephen Hawking w przedmowie do nowej książki Starmus: 50 Years of Man in Space ostrzega jednak - z cząstką tą musimy obchodzić się ostrożnie, grozi nam bowiem anihilacja całego wszechświata.

Dwa lata temu fizykom z CERN udało się dokonać sensacyjnego odkrycia - , nazywanego czasem boską cząstką, który nadawać ma masę całej materii we wszechświecie. Znany astrofizyk Stephen Hawking w przedmowie do nowej książki Starmus: 50 Years of Man in Space ostrzega jednak - z cząstką tą musimy obchodzić się ostrożnie, grozi nam bowiem anihilacja całego wszechświata.

Hawking w swoim artykule ostrzega kolejne pokolenia fizyków aby z bozonem Higgsa obchodzili się jak z jajkiem - przy bardzo wysokich energiach (rzędu 100 miliardów gigaelektronowoltów - GeV) może stracić stabilność przez co cała czasoprzestrzeń może zostać pochłonięta przez rozchodzącą się z prędkością światła tzw. prawdziwą próżnię.

Mówimy tu o kolejnych pokoleniach fizyków, bo dziś nie mamy po prostu możliwości aby w obecnych akceleratorach cząstek zbliżyć się nawet do takich energii (akcelerator osiągający taką energię musiałby być większy niż Ziemia), jednak musimy pamiętać o jego ostrzeżeniu - tym bardziej, że jeśli doszłoby do opisywanego przez niego zjawiska to nie dostaniemy żadnego ostrzeżenia - po prostu nagle wszystko przestanie istnieć (oczywiście wszystko w zasięgu tego zdarzenia - kwestią czasu jest jednak jak rozejdzie się ono po całym wszechświecie).

Jednak aby taki scenariusz w ogóle miał miejsce potwierdzić się musi kwantowa teoria pola, według której cały nasz wszechświat znajduje się w tzw. fałszywej próżni.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas