Hayao Miyazaki kończy z reżyserią

Hideo Miyazaki - słynny japoński reżyser anime stojący za sukcesem takich kultowych filmów jak Nausicaä z Doliny Wiatru, Księżniczka Mononoke czy Spirited Away - ogłosił podczas trwającego właśnie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji , że kończy z reżyserią.

Hideo Miyazaki - słynny japoński reżyser anime stojący za sukcesem takich kultowych filmów jak Nausicaä z Doliny Wiatru, Księżniczka Mononoke czy Spirited Away - ogłosił podczas trwającego właśnie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji , że kończy z reżyserią.

Hideo Miyazaki - słynny japoński reżyser anime stojący za sukcesem takich kultowych filmów jak Nausicaä z Doliny Wiatru, Księżniczka Mononoke czy Spirited Away - ogłosił podczas trwającego właśnie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji , że kończy z reżyserią. Odchodzi on wśród sporych kontrowersji u siebie w kraju, gdzie jego ostatni obraz Kaze Tachinu wywołał ogromną falę krytyki ze strony tamtejszych nacjonalistów i prawicy.

Film ten opowiada historię Horikoshiego Jiro - twórcy słynnego myśliwca Mitsubishi A6M Zero z czasów II Wojny Światowej. Pokazuje on konstruktora jako człowieka, który chciał stworzyć po prostu piękny samolot, a którego praca została przejęta przez wojsko i kapitalistów.

Reklama

Coraz silniejsza japońska prawica oskarża 72-letniego Miyazakiego o rewizjonizm historyczny i jest wściekła z powodu bardzo antywojennego przesłania filmu nazywając reżysera "zdrajcą" albo bycie "antyjapońskim".

Pomimo tego film okazał się kolejnym sukcesem Studia Ghibli i doczekał się międzynarodowej premiery.

Reżyser ogłaszając zakończenie kariery stwierdził, że kończy z kręceniem "filmów pełnometrażowych" co oznaczać może, że dalej będzie on służył w roli konsultanta lub zajmie się kręceniem filmów krótkometrażowych. To nie pierwszy raz gdy Miyazaki ogłasza przejście na emeryturę - jednak tym razem wygląda na to, że jest ono permanentne.

My możemy tylko polecić po sięgnięcie do katalogu Studia Ghibli - Miyazaki zostawił po sobie kilkadziesiąt filmów, z których każdy jest zdecydowanie wart obejrzenia.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy