HSV zarobi dzięki Copa America?

Nie od dziś wiadomo, że dobra gra w klubie nie zawsze przekłada się na błyszczenie w reprezentacji. Owa zależność działa także w drugą stronę: słaba gra w klubie nie musi oznaczać niskiej formy na meczach kadry. Dlatego takie rozgrywki jak trwające jeszcze Copa America może wpłynąć na wartość zawodnika zarówno na minus, jak i plus. I właśnie na tej drugiej zależności zamierza skorzystać HSV.

Nie od dziś wiadomo, że dobra gra w klubie nie zawsze przekłada się na błyszczenie w reprezentacji. Owa zależność działa także w drugą stronę: słaba gra w klubie nie musi oznaczać niskiej formy na meczach kadry. Dlatego takie rozgrywki jak trwające jeszcze Copa America może wpłynąć na wartość zawodnika zarówno na minus, jak i plus. I właśnie na tej drugiej zależności zamierza skorzystać HSV.

Nie od dziś wiadomo, że dobra gra w klubie nie zawsze przekłada się na błyszczenie w reprezentacji. Owa zależność działa także w drugą stronę: słaba gra w klubie nie musi oznaczać niskiej formy na meczach kadry. Dlatego takie rozgrywki jak trwające jeszcze Copa America może wpłynąć na wartość zawodnika zarówno na minus, jak i plus. I właśnie na tej drugiej zależności zamierza skorzystać HSV.

W sobotni wieczór został rozegrany tzw. "mały finał" tegorocznego Copa America, czyli mecz o trzecie miejsce. Drużyna Peru zmierzyła się z ekipą Wenezueli, którą jeszcze przed samym turniejem typowano jako najsłabszy zespół rozgrywek. Wenezuela pokazała jednak niemałe umiejętności i charakter, który doprowadził ją sensacyjnie aż do półfinału, gdzie przegrała dopiero z Paragwajem.

Reklama

Mecz o ostatnie miejsce na podium przyniósł jednak Wenezuelczykom drugą porażkę z rzędu, jako że Peru pokazało pełnię swoich możliwości gromiąc swoich rywali w stosunku 4:1. 3 gole w tym spotkaniu zdobył Paolo Guerrero, który tym samym objął przewodnictwo w klasyfikacji strzelców turnieju.

Napastnik od połowy 2006 roku występuje w niemieckim Hamburgerze SV, gdzie trafił za 2,5 miliona euro z Bayernu Monachium. Na Amtech Arenie Peruwiańczyk jednak nie zachwyca. Pomimo konsekwentnego zwiększania liczby swoich trafień w Bundeslidze co sezon snajper nie spełnia wszystkich nadziei (tylko 4 gole w 25 występach w ostatnim sezonie), jakie pokładają w nim działacze i kibice klubu. Niewykluczone więc, że właśnie nadarzyła się świetna okazja, by nie tylko pozbyć się Guerrero, ale jeszcze na nim nieźle zarobić.

5 goli na tegorocznym Copa America było na pewno dużo lepszym wynikiem, niż ktokolwiek w Niemczech mógłby się po Peruwiańczyku spodziewać. Wartość rynkową 27-latka przed turniejem szacowano na 4 i pół miliona euro. Teraz ta liczba na pewno wzrośnie i niewątpliwie znajdą się chętni na pozyskanie napastnika HSV.

Czy Hamburger faktycznie zdecyduje się na sprzedaż swojej gwiazdy?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy