Hubble pokazał Marsa z tajemniczym księżycem

Bystre oko Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zostało przez astronomów z NASA skierowane na Czerwoną Planetę, ukazując ją nam w pełnej krasie. Ale to wcale nie Mars jest najważniejszy na niesamowitej animacji przygotowanej przez naukowców. Z pomocą Hubble'a postanowili...

Bystre oko Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zostało przez astronomów z NASA skierowane na Czerwoną Planetę, ukazując ją nam w pełnej krasie. Ale to wcale nie Mars jest najważniejszy na niesamowitej animacji przygotowanej przez naukowców. Z pomocą Hubble'a postanowili...

Bystre oko Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zostało przez astronomów z NASA skierowane na Czerwoną Planetę, ukazując ją nam w pełnej krasie. Ale to wcale nie Mars jest najważniejszy na niesamowitej animacji przygotowanej przez naukowców. Z pomocą Hubble'a postanowili oni pokazać nam przelot po swojej orbicie największego księżyca tej planety, a mianowicie Fobosa.

W ciągu 22-minutowej obserwacji, teleskop wykonał 13 zdjęć, z których astronomowie wykonali później zapierający dech film poklatkowy. Fobos wygląda na nim jak mała pędząca gwiazda, co nie dziwi, bo jest on jednym z najmniejszych księżyców w Układzie Słonecznym. Jest on większym z dwóch naturalnych satelitów Marsa, ma rozmiary 27×22×18 kilometrów i okrąża swą planetę w odległości zaledwie 6 tysięcy kilometrów.

Reklama

Co ciekawe, według poczynionych analiz Marsa, wszystko wskazuje na to, że Fobos w przyszłości przestanie istnieć. Mars zmieni się wówczas we władcę pierścieni, prawie jak Saturn (). Siły pływowe tej planety mają niebagatelny wpływ na Fobosa, który przyciągany jest około 2 metry na 100 lat i rozciągany na wszystkie strony.

Dzieje się tak dlatego, że znajduje się on zaledwie 6 tysięcy kilometrów od powierzchni macierzystej planety. Chociaż dezintegracja Fobosa ma rozpocząć się za ok. 20 milionów lat, to już teraz możemy wyobrazić sobie, jak spektakularne będzie to zjawisko dla przyszłych mieszkańców Marsa.

Czerwona Planeta i jej największy księżyc, Fobos. Fot. NASA.

Japończycy chcą na księżyce Czerwonej Planety wysłać niebawem misje kosmiczne. Według nich te obiekty są o wiele ciekawsze niż sam Mars i zbadanie ich może pozwolić nam rozwiązać wiele zagadek na temat burzliwej historii tej planety (). Naukowców najbardziej interesuje wszystko to, co stało się 3,7 miliarda lat temu. Otóż wówczas w tajemniczy sposób Mars stracił swoją gęstą atmosferę.

Źródło: / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy