Huraganowy wiatr i lądujące samoloty

Orkan Mikołaj, który szalał w ostatnich dniach nad Europą, dał się we znaki najbardziej mieszkańcom krajów alpejskich. W Niemczech z powodu upadających gałęzi i fragmentów zabudowań, zginęło 7 osób. W sąsiedniej Austrii i w Szwajcarii w podobny sposób śmierć poniosły 2 osoby...

Orkan Mikołaj, który szalał w ostatnich dniach nad Europą, dał się we znaki najbardziej mieszkańcom krajów alpejskich. W Niemczech z powodu upadających gałęzi i fragmentów zabudowań, zginęło 7 osób. W sąsiedniej Austrii i w Szwajcarii w podobny sposób śmierć poniosły 2 osoby...

Orkan Mikołaj, który szalał w ostatnich dniach nad Europą, w tym także nad naszym krajem, dał się we znaki najbardziej mieszkańcom krajów alpejskich. W Niemczech z powodu upadających gałęzi i fragmentów zabudowań, zginęło 7 osób. W sąsiedniej Austrii i w Szwajcarii w podobny sposób śmierć poniosły 2 osoby. Kilkanaście osób zostało rannych.

U naszego zachodniego sąsiada wiatr osiągał do 120 km/h na nizinach i nawet 191 km/h na Zugspitze, najwyższym szczycie Niemiec. W wielu regionach wstrzymano ruch kolejowy i lotniczy. Na dworcach i lotniskach utknęło tysiące podróżnych.

Reklama

Na powyższym filmie możecie zobaczyć, jak huraganowy wiatr potwornie uprzykrzył życie pilotom samolotów pasażerskich, którymi chcieli oni wylądować w niemieckim Düsseldorfie. Czy im się udało? Obejrzyjcie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy